Wielu osobom marka Opel kojarzy się z samochodami takimi jak Insignia, Astra, Corsa czy Adam.Niewiele osób wie, że Opel należy do amerykańskiego koncernu GM i w latach '60-'90 produkował niektóre samochody z tylnym napędem, potężnymi silnikami V8 i stylistyką nawiązującą do typowych "Muscle Car'ów" Ale było też kilka oryginalnych samochodów. Oto kilka najciekawszych modeli.
Opel Kadett produkowany był w latach 1962-1993r. Przedstawiony na zdjęciu Kadett C powstał między 73'-79'.Jest wiele wersji nadwozia: sedan, hatchback, kombi, coupe oraz aero (kabriolet). Samochód prezentował się naprawdę nieźle, sportowy wygląd przyciągał i nadal przyciąga uwagę niestety silniki nie były duże i miały mało mocy, największa 4 cylindrowa jednostka to 2.0l (115KM) oczywiście moc kierowana była na tylne koła.
Opel Admiral był produkowany między 1964r. a 1977r. razem z Diplomatem i Kapitänem. (Kapitän'a nie będę już przedstawiał bo były prawie identyczne różniły się tylko trochę grillem i lampami) Powstało ok. 90.000 egzemplarzy. Samochód wyróżnia się tym, że wygląda jak typowo amerykański krążownik szos i posiada również mocny silnik 4.6l V8 z Chevroleta, również w tych modelach montowane jeszcze były silniki 2.6l i 2.8l. Do wyboru również była automatyczna lub manualna skrzynia.
Opel Diplomat jak wcześniej wspomniałem produkowany był razem z Admiral'em i Kapitän'em. Jednak Diplomat był też produkowany jako coupe i montowany w nim silnik pochodził z Chevroleta, była to 8 cylindrowa jednostka (5.4l) o mocy ok. 350KM.
Opel Rekord był produkowany w latach 1953-1986r. Rekord C przedstawiony na zdjęciu pochodzi z roku 1967. Rekord C również jak Kadett miał wiele wersji nadwozia: 2 i 4 drzwiowy sedan, 3 i 5 drzwiowe kombi, coupe, VAN oraz kabriolet. Do tego modelu montowano 4 cylindrowe silniki o pojemności 1.5l, 1.7l oraz 1.9l można było też wybrać 6 cylindrową jednostkę 2.2l. Podczas produkcji generacji "C" powstało 1,276,681 egzemplarzy.
Opel Commodore produkowany w latach 1967-1982r. Podczas produkcji pierwszej generacji były tylko trzy wersje nadwozia: 2 drzwiowy sedan, 4 drzwiowy sedan i przedstawiony na zdjęciu coupe, podczas 2 generacji tylko 4 drzwiowy sedan i coupe a już podczas 3 generacji zrezygnowano z wersji coupe i stworzono kombi. Do wyboru były 3 jednostki napędowe 6 cylindrowe silniki o pojemnościach: 2.2l, 2.5l i 2.8l
Inna firma Holden która również należy do koncernu GM, też produkuje model o nazwie Commodore który w tamtych latach był na bazie Opla, jednak Holden nadal produkuje ten model.
Opel GT był tak naprawdę pierwszym sportowym modelem Opla, produkowany w latach 1968-1973r. Powstał na podobieństwo pierwszego Pontiaca Banshee. W tym modelu montowano tylko 2 jednostki napędowe, były to 4 cylindrowe silniki o pojemności 1.0l i 1.9l, jak na sportowe auto nie były to duże i mocne silniki bo wspomniana wyżej jednostka miała tylko 90KM i samochód prędkość 100km/h osiągał w 10s ale mimo wszystko samochód prezentuję się świetnie, jest to ponadczasowa sylwetka.
Kiedyś Opel potrafił zrobić konkretny ładny samochód. Klasyczna "gangsterska" linia, dobre silniki... Ale w pewnym momencie coś poszło nie tak i tak zostało... A szkoda marki.
Odpowiedz@uzi43: Ostatnio nie jest źle, Insignia jest całkiem niezła tylko trochę za ciężka i wnętrze mogłoby być lepsze, nowa Astra jest bardzo fajna, czekam tylko na wersje OPC i podobno ma GT znowu wrócić także z Oplem jest coraz lepiej ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2015 o 22:44
@Monster666: W mojej byłęj firmie mieliśmy Ople. Vivaro, Corsy, Astry i Insignie. Porażka. Każdy jeden z tych samochodów to był złom. Corsy traciły gąbkę z foteli i po ok 20k km siedzenie przypominało to z malucha, skrzynie biegów wymagały remontu po 15k km. Astra IV... Samochód, w którym wszystko trzeszczało, wnętrze ogólnie było paskudne i marnej jakości, 1.7 w ogóle nie miał mocy, zderzaki były polakierowane bezpośrednio na plastik więc każdy kamyczek zostawiał po sobie ślad. Ogólnie powłoka lakiernicza to jakaś porażka! Każda jedna Astra miała podrapany lakier przy klamkach nawet przy tych używanych sporadycznie! Do tego por roku pojawiła się ruda przy relingach. Insignia- jak Astra, okropne stylistycznie i kiepsko wykonane wnętrze i po 1,5 roku trzeba było wspawać nowe progi. Vivaro przemilczę bo to kompletny szrot... Ale fakt, jest lepiej. :)
Odpowiedz@uzi43: Bo to były samochody firmowe użytkowane przez polskich pracowników. Nie jest to informacja zaskakująca. Przy podejściu naszego narodu "co nie moje, to zniszczyć" nie jestem tym zaskoczony. Chyba każdy wie, które auta jeżdżą najszybciej po dziurach i krawężnikach. Pomijam to, że tymi białymi firmowymi kosiarkami zawsze wjeżdżają w zderzak, gdy się zwolni w terenie zabudowanym i poganiają światłami, bo przecież tam drzemie taka ogromna moc pod maską, że nie da się jechać powoli.
Odpowiedz@PolePosition: No nie były to samochody przedstawicieli, więc trochę inaczej to wyglądało. Powiem tyko, że przed Astrami było Bravo i złego słowa o nim nie powiem. A przed Corsami Picanto. Super autko! Nie dziwie się, że mamy KIA Picanto Race, bardzo przyjemny samochód (a to stary model był).
Odpowiedz