Mansory to niemiecka firma tuningowa, zajmują się głównie tymi drogimi i luksusowymi autami. Co myślicie o takim tuningu? Jest ok, czy raczej można przetłumaczyć nazwę firmy jako "Man, Sorry, że zniszczyłem Twój wóz?"
Jeśli się myl to przepraszam, ale Mansory to szwajcarska firma. A co do tuningu, mi osobiście się podoba, chodź nie które auta mogą wyglądać kiczowato dla co nie których.
@ogon183: niestety, ale to Niemiecka firma :) lecz po zakupie w 2007 roku firmy Rinspeed AG ich siedziba mieści się w Zumikon niedaleko jeziora Zurich :)
Odnoszę wrażenie że ich klientami są ludzie typu "kupię to bo jest w ch*j drogie a Władek tego nie ma" nie widziałem jeszcze auta po kuracji tam które by mi się spodobało. Calibra, civic czy gofer po takim tuningu byłaby okrzyknięta prawie jednogłośnie mianem wieśtuningu.
Z tych aut dla mnie odpadają G klasy, oba Bentleye i kolorystyka Rollsa lepiej wyglądałby w jednolitym matowym lub połyskującym nie chromowym kolorze folii... Ja nie wiem jakiego splotu Carbonu używają ale wygląda okropnie, jak groch...
W Range ten grill nie pasuje, w ostatnim Benku maska psuje całość, reszta jest jak najbardziej interesująca i spójna choć ich autorskie felgi nie do każdego auta pasują
Więcej carbonu powinni używać, bo teraz jest zdecydowanie za mało -.-
Imo wyglądają jak kupa, podchodzą wieś tuningiem jak calibry i golfy z pobliskiej wsi.
Jeśli chodzi o mnie, to podobają mi się Meśki, ta pierwsza Cayenka i ta G klasa w kamo ;) Cała reszta średnio do mnie przemawia, ale niektórzy mówią mam dziwny gust ;)
Jeśli się myl to przepraszam, ale Mansory to szwajcarska firma. A co do tuningu, mi osobiście się podoba, chodź nie które auta mogą wyglądać kiczowato dla co nie których.
Odpowiedz@ogon183: niestety, ale to Niemiecka firma :) lecz po zakupie w 2007 roku firmy Rinspeed AG ich siedziba mieści się w Zumikon niedaleko jeziora Zurich :)
OdpowiedzOdnoszę wrażenie że ich klientami są ludzie typu "kupię to bo jest w ch*j drogie a Władek tego nie ma" nie widziałem jeszcze auta po kuracji tam które by mi się spodobało. Calibra, civic czy gofer po takim tuningu byłaby okrzyknięta prawie jednogłośnie mianem wieśtuningu.
OdpowiedzZ tych aut dla mnie odpadają G klasy, oba Bentleye i kolorystyka Rollsa lepiej wyglądałby w jednolitym matowym lub połyskującym nie chromowym kolorze folii... Ja nie wiem jakiego splotu Carbonu używają ale wygląda okropnie, jak groch... W Range ten grill nie pasuje, w ostatnim Benku maska psuje całość, reszta jest jak najbardziej interesująca i spójna choć ich autorskie felgi nie do każdego auta pasują
OdpowiedzWięcej carbonu powinni używać, bo teraz jest zdecydowanie za mało -.- Imo wyglądają jak kupa, podchodzą wieś tuningiem jak calibry i golfy z pobliskiej wsi.
OdpowiedzJak dla mnie Bentley z 7 zdjęcia jest tragedią tej galerii
OdpowiedzMansory, czyli możesz być bogaty, ale wsi i cebuli nie porzucisz, tylko więcej za to zapłacisz. Stanowczo na NIE!
OdpowiedzSkuter wodny fajny, w reszcie maszyn raczej bym się nie czuł komfortowo.
OdpowiedzJa nie widzę różnicy między tym, a "odpustowym tjuningiem" Poza ceną oczywiście :P
OdpowiedzJeśli chodzi o mnie, to podobają mi się Meśki, ta pierwsza Cayenka i ta G klasa w kamo ;) Cała reszta średnio do mnie przemawia, ale niektórzy mówią mam dziwny gust ;)
OdpowiedzNo masz, masz i co zrobisz nic nie zrobisz.
Odpowiedz