Co się psuje? Co trzeba wymieniać? Części eksploatacyjne? Jak z awaryjnością? Można używać do jazdy po normalnych drogach? I czy jest to bardziej opłacalne od gwintu?
AirRide ma to do siebie że auto jest miękkie. Bo jakby nie patrzeć, to nie masz amortyzatorów, tylko poduszki. Więc na zakrętach nie poszalejesz :) .
Co do awaryjności.. Tak jak ze wszystkim. Jak masz tanie części nie uznanych firm, to sie będzie psuć.
Ziomek w swoim aucie ma zestaw za 5.5k zł, no i nic sie jeszcze nie popsuło, a zestaw ma juz 2 lata :) .
Tylko trzeba się z tym pobawić.. Kupić same poduszki, butlę (albo kilka, zależy jakich), kable itd..
Więc jak masz jakieś 2000/2500zł to znajdziesz dosć porządny zestaw, a jak masz 5 to juz znajdziesz mega dobry :)
Kolego, jeśli rozmawiamy o wersji AirRide "do jazdy" to z całym szacunkiem ale jak wyobrażasz sobie jazdę bez amorów? jak na łodzi... Amortyzator znajduje się wtedy "wewnątrz" poduszki. w gotowym produkcie widzimy samą gwintowaną końcówkę tłoka amortyzatora. Wszystko jest szczelne, sztywne i jak najbardziej da się tym jeździć. inaczej w wyczynowych wersjach ale myślę że autor nie miał tego na myśli. z całą resztą się zgadzam. pozdrawiam
To czy auto jet miekkie czy nie zależy od ustawienia i części... Niewiem z jakiej racji miałoby nie być amortyzatorów bo poduszki montujesz zamiast sprężyn. Dodam tylko że jeśli sie postarasz to niedrogo sam zmontujesz cały zestaw, najtańszy znany mi zestaw zamontowany kosztował 2k, oczywiśce nie ma sie co spodziewać sterowania 4 kołami osobno czy bezprzewodowego pilota itp ale na początek nie jest zły. Zresztą zawsze można dołożyć zawory przerobić odrobine instalacje i bedzie sterowanie osobno kołami.
"nie masz amortyzatorów" było ironią, której jak widać niektórzy nie zrozumieli :) .
Chodzi właśnie o to że na powietrzu auto pływa tak jakby nie miało amortyzatorów.
Przy ustawianiu minimalnego położenia auta trzeba uwzględnić ustawienie koła i całość wystroić tak, żeby nie ocierało :) .
Czyli po prostu chodzi o to żeby koło nie wystawało poza nadkole i żeby chowało się w nadkole.
A poza tym.. Na minimalnym położeniu się nie jeździ :) . To głównie służy do szpanu, na zlotach itd. Kładziesz sobie auto na ziemi i już :P .
Jeździ się na położeniu do jazdy.
Bierz pod uwagę, że guma z poduszek z czasem się starzeje i co jakiś czas trzeba wymienić. Butla z powietrzem, kompresor(y) i wężyki. Gdzieś to trzeba upchać, gdzie indziej jak nie w bagażniku. Jeśli masz jeszcze podtlenek LPG + do tego może być subwoofer, to zapomnij o miejscu w nim :) Przeróbek też dość dużo...
Gadałem z jednym gościem (nieznanym mi, więc czy to prawda to nie wiem), powiedział, że air ride dał zamontować warsztatowy. Z materiałem i robocizną jego portfel był cieńszy o 15 000zł
Zależy w jakim aucie chciałbyś założyć... bo do niektórych marek zestawy są bardzo drogie. Poczytaj sobie tutaj, może dowiesz się coś ciekawego ;) http://naglebie.pl/printview.php?t=3063&start=0&sid=91fbe27059578cecd9854b542bb53c16
OdpowiedzAirRide ma to do siebie że auto jest miękkie. Bo jakby nie patrzeć, to nie masz amortyzatorów, tylko poduszki. Więc na zakrętach nie poszalejesz :) . Co do awaryjności.. Tak jak ze wszystkim. Jak masz tanie części nie uznanych firm, to sie będzie psuć. Ziomek w swoim aucie ma zestaw za 5.5k zł, no i nic sie jeszcze nie popsuło, a zestaw ma juz 2 lata :) . Tylko trzeba się z tym pobawić.. Kupić same poduszki, butlę (albo kilka, zależy jakich), kable itd.. Więc jak masz jakieś 2000/2500zł to znajdziesz dosć porządny zestaw, a jak masz 5 to juz znajdziesz mega dobry :)
OdpowiedzKolego, jeśli rozmawiamy o wersji AirRide "do jazdy" to z całym szacunkiem ale jak wyobrażasz sobie jazdę bez amorów? jak na łodzi... Amortyzator znajduje się wtedy "wewnątrz" poduszki. w gotowym produkcie widzimy samą gwintowaną końcówkę tłoka amortyzatora. Wszystko jest szczelne, sztywne i jak najbardziej da się tym jeździć. inaczej w wyczynowych wersjach ale myślę że autor nie miał tego na myśli. z całą resztą się zgadzam. pozdrawiam
OdpowiedzTo czy auto jet miekkie czy nie zależy od ustawienia i części... Niewiem z jakiej racji miałoby nie być amortyzatorów bo poduszki montujesz zamiast sprężyn. Dodam tylko że jeśli sie postarasz to niedrogo sam zmontujesz cały zestaw, najtańszy znany mi zestaw zamontowany kosztował 2k, oczywiśce nie ma sie co spodziewać sterowania 4 kołami osobno czy bezprzewodowego pilota itp ale na początek nie jest zły. Zresztą zawsze można dołożyć zawory przerobić odrobine instalacje i bedzie sterowanie osobno kołami.
OdpowiedzDorzuce tylko fotke amorków https://scontent-b-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/s720x720/313423_380855885346998_1856186683_n.jpg i stronke gościa który ogarnia temat :P https://www.facebook.com/AirRideAndCoilover?fref=ts
Odpowiedz"nie masz amortyzatorów" było ironią, której jak widać niektórzy nie zrozumieli :) . Chodzi właśnie o to że na powietrzu auto pływa tak jakby nie miało amortyzatorów.
OdpowiedzSkoro auto przy maksymalnym obniżeniu jest miękkie, to czy nie będzie obcierać się o opony/felgi?
OdpowiedzPrzy ustawianiu minimalnego położenia auta trzeba uwzględnić ustawienie koła i całość wystroić tak, żeby nie ocierało :) . Czyli po prostu chodzi o to żeby koło nie wystawało poza nadkole i żeby chowało się w nadkole. A poza tym.. Na minimalnym położeniu się nie jeździ :) . To głównie służy do szpanu, na zlotach itd. Kładziesz sobie auto na ziemi i już :P . Jeździ się na położeniu do jazdy.
OdpowiedzBierz pod uwagę, że guma z poduszek z czasem się starzeje i co jakiś czas trzeba wymienić. Butla z powietrzem, kompresor(y) i wężyki. Gdzieś to trzeba upchać, gdzie indziej jak nie w bagażniku. Jeśli masz jeszcze podtlenek LPG + do tego może być subwoofer, to zapomnij o miejscu w nim :) Przeróbek też dość dużo... Gadałem z jednym gościem (nieznanym mi, więc czy to prawda to nie wiem), powiedział, że air ride dał zamontować warsztatowy. Z materiałem i robocizną jego portfel był cieńszy o 15 000zł
Odpowiedz