kiedyś ktoś poszukiwał polo-nys'a czyli tzw prototypa, odnalazłem go dzisiaj na miejscowym autozłomie, stoi pordzewiały bez kół, zdjęcia robione na szybko ponieważ niezbyt można tam robić zdjęcia.
To jest Polska... Zamiast prototyp w muzeum postawić, lepiej żeby gniło na jakimś szrocie.. Powiedźcie mi, co z tą Polską się dzieje? W XX latach każdy był zachłyśnięty Polską motoryzacją, a teraz? Dobrze, że są ludzie którzy chcą przywrócić starego ducha polskiej motoryzacji..
Kolego - gdzie stoi to autko? Może by udało się je uratować...
Odpowiedzto chyba Lublin ale nie jestem pewien w 100%
OdpowiedzTrzeba zabrać to auto z tego złomu dopóki w miarę kompletne jest!!!
OdpowiedzNo przydało by się zabrać ten prototyp stamtąd jak najszybciej.
OdpowiedzTo jest Polska... Zamiast prototyp w muzeum postawić, lepiej żeby gniło na jakimś szrocie.. Powiedźcie mi, co z tą Polską się dzieje? W XX latach każdy był zachłyśnięty Polską motoryzacją, a teraz? Dobrze, że są ludzie którzy chcą przywrócić starego ducha polskiej motoryzacji..
Odpowiedztylko ciekawe czy na tym szrocie go tak łatwo oddadzą
OdpowiedzDawaj namiary, na pewno jest tutaj jakaś osoba która jest w stanie się poświęcić dla tego cacka! :)
OdpowiedzGdzie stoi to auto ??
OdpowiedzBrednie. To ulep z lampami od warszawy/nysy, a nie żaden prototyp
OdpowiedzDokładnie tak jest. Artykuł na złomniku to czysta satyra, aż mi się nie chce wierzyć, że tyle osób w to uwierzyło.
Odpowiedz