Fiat 126p w stodole klepany
Maluszek mojej roboty.Malczana własnoręcznie zacząłem rozbierać, ciąć, docinać orurowanie, (spawany był u mechanika bo nie mam migomatu), pomalowany był także przeze mnie, potem poskładałem to do kupy i oto tego efekt.Była to wersja z 2000 roku więc myślę że nie pokaleczyłem tego wozuAktualnie Maluszek jest gdzieś w opakowaniach żyletek albo coś. Stracił kompresję, zaczął pękać na drzwiach bo podłogę i progi miał przerdzewiałe więc nie opłacało mi się remontować silnika.Jeżeli ktoś chce mogę wstawić więcej fotek.
by
DuDzio
nieźle zrobiony :) ile wydałeś żeby tak zaje... wyglądał ??
OdpowiedzNa samego maluszka 800zł, 100zł za spawanie, 50zł za farbę, no i tak ze 100zł na różne duperelki wydech linka sprzęgła itp :P no i miesiąc roboty :D
Odpowiedzrozwaliles maluczka,jak wiedziales ze masz pognita podloge to bylo mu zrobic podloge a nie ucinac dach- masz szczescie ze ci sie nie zlamal w trakcie ciecia
OdpowiedzKiedy go zrobił wciąż się trzymał. To był Elegant to nawet gdyby zrobił mu tą podłogę to i tak szybko znów zaczął by rdzewieć bo właśnie Eleganty mają najgorsze blachy które można było użyć do budowy ostatnich Maluchów.
OdpowiedzPo pierwsze podczas cięcia miałem podłożone pod progi kobyłki więc było bezpiecznie :D a po drugie, ja robiłem go w wieku 17 lat i mój budżet był moocno ograniczony :P oczywiście że chciałbym kupić malczana i go całego odrestaurować ale niestety musi to poczekać ;/
Odpowiedzkudi ma racje,pierwsza poleciała podłoga, zresztą jak w każdym maluszku, przez orurowanie niby był wzmocniony, jednak trzeba pamiętać, że dach też trochę wspiera całą budę, a tutaj brakuje poprzeczek, które też by niwelowały naprężenia, chodź jak sam autor mówi problemem nie było to że maluch się złamał, tylko usterka silnika, noi blacharka
OdpowiedzSmol, dodam że dach zastępowały zaspawane drzwi, i nie chodzi o to że on się złamał tylko że blacha delikatnie zaczynała pękać :P on by spokojnie wytrzymał długi okres czasu no i gdyby blachy miał w miarę zdrowe to bez wahania szukał bym drugiego silnika :D
Odpowiedzsuper maluch szkoda że już go niema
OdpowiedzWszystko ładnie pięknie ale to już nie maluszek :P Maluszek sam w sobie jest klasykiem a to już ani klasyk ani maluszek. Tylko zwyczajna szopka
OdpowiedzŻeby doprowadzić go do stanu klasyka trzeba by w nim wymienić progi, całą podłogę i wspawać nową blachę w wielu innych miejscach :P a że nie miałem na to kasy bo nie pracuję no to wyszło jak wyszło :P
Odpowiedz