Poruszyłeś bardzo ciekawy temat. z tego co się orienttuję, merdeces na przełomie lat 80/90 podczas produkcji słynnej "beczki", produkował ją jak dobrze i idealnie, że nie psuła sie praktycznie w ogóle. Ludzie kupowali te samochody, jeździli nimi, nie serwisowali iich ani nie kupowali częsci zamiennych, bo było to niepotrzebne. Przez to marka Mercedes prawie zbankrutowała i następne modele zaczęli produkować z nie tak idealną "pruską doskonałością", po to, żeby nie doprowadzić do zaistniałej wcześniej sytuacji :)
Tak jest w każdej dziedzinie. Wszystko zaczęło się od żarówek, w latach 30 z tego co pamiętam, ale mogę się mylić. Wcześniej żarówki mogły świecić i 100lat(są przykłady żarówek które świecą non stop tyle). Podobno dzisiaj z ledami mają podobny problem, że są zbyt dobre i już ludzie kombinują jak je "zestarzeć" by się zepsuły za kilka lat, a nie za kilkanaście. Zaś z drugiej strony gdyby się nie psuły to by nie była potrzebna taka produkcja, a co za tym idzie nie było by pracy. Tak źle i tak nie dobrze. Na szczęście mamy jeszcze jakiś wybór i możemy ratować i kochać stara piękna motoryzację :) Pozdrawiam.
Święte słowa !!! E500 jest cudne !!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzPoruszyłeś bardzo ciekawy temat. z tego co się orienttuję, merdeces na przełomie lat 80/90 podczas produkcji słynnej "beczki", produkował ją jak dobrze i idealnie, że nie psuła sie praktycznie w ogóle. Ludzie kupowali te samochody, jeździli nimi, nie serwisowali iich ani nie kupowali częsci zamiennych, bo było to niepotrzebne. Przez to marka Mercedes prawie zbankrutowała i następne modele zaczęli produkować z nie tak idealną "pruską doskonałością", po to, żeby nie doprowadzić do zaistniałej wcześniej sytuacji :)
OdpowiedzTak jest w każdej dziedzinie. Wszystko zaczęło się od żarówek, w latach 30 z tego co pamiętam, ale mogę się mylić. Wcześniej żarówki mogły świecić i 100lat(są przykłady żarówek które świecą non stop tyle). Podobno dzisiaj z ledami mają podobny problem, że są zbyt dobre i już ludzie kombinują jak je "zestarzeć" by się zepsuły za kilka lat, a nie za kilkanaście. Zaś z drugiej strony gdyby się nie psuły to by nie była potrzebna taka produkcja, a co za tym idzie nie było by pracy. Tak źle i tak nie dobrze. Na szczęście mamy jeszcze jakiś wybór i możemy ratować i kochać stara piękna motoryzację :) Pozdrawiam.
Odpowiedznp. w Mercedesie ML gdy ABS włączy się 50 tys razy to moduł sterujący pracą ABS-u jest do wymiany na nowy ;)
Odpowiedz