szkoda tylko że żeby mieć dobry rower to trzeba dobrze zabulić. Mam teraz zwykły aluminiowy sztywny, niby terenowy za 200pln, dołożyłem na lepsze koła, ale i tak nie wytrzymuje. korby się gną rama trzeszczy, a ja jadę tak jak lubię, na krawędzi
ja początkowałem zwyczajnym rowerem górskim za 1200zł jeszcze komunijnym. Do momentu kiedy rame złamałem ;) póżniej kupiłem od kolegi rame cross sign panic i powoli kupywałem coraz lepsze części. Tylko czemu ja go sprzedałem...
Kiedyś też jeździłem w downhillu. Znudziło mi się i sprzedałem rower. Teraz oddałbym wszystko żeby ten rower mieć ;(
OdpowiedzA ja jeżdżę dalej. Czym się bujasz?
Odpowiedzszkoda tylko że żeby mieć dobry rower to trzeba dobrze zabulić. Mam teraz zwykły aluminiowy sztywny, niby terenowy za 200pln, dołożyłem na lepsze koła, ale i tak nie wytrzymuje. korby się gną rama trzeszczy, a ja jadę tak jak lubię, na krawędzi
Odpowiedzja początkowałem zwyczajnym rowerem górskim za 1200zł jeszcze komunijnym. Do momentu kiedy rame złamałem ;) póżniej kupiłem od kolegi rame cross sign panic i powoli kupywałem coraz lepsze części. Tylko czemu ja go sprzedałem...
Odpowiedzja mam nawet nawet rower :D WHEELER FALCON 40 tym to juz mozna pośmigać tylko jego cena to 4,5tys w gore :P
OdpowiedzAdrenalina na rowerze ?! Hahahaha... Wsiądź na motocykl to poznasz prawdziwą adrenalinę.
OdpowiedzTo Ty chyba kolego porządnie rowerem nie jeździłeś w górach... -.-
Odpowiedz