a ja się zgodzę, jak robiłem kurs na prawo jazdy mój instrukror miał taką na [L], nawet nią jeździłem, przez 5 lat które jeździło to audi na lekcji jazdy praktycznie nic się nie sypało, a kupił grande punto to już po 2 miesiącach miał do wymiany sprzęgło
A ja mam A6 C4 2.5 TDI też nie do zajechania, a że reszta rzeczy pada i trzeszczą plastiki to inna sprawa :) Przestałem wierzyć w mity o bezawaryjności niemieckich samochodów i więcej napewno nie kupie Audi.
Moim zdaniem C4 2,5 TDI to ostatnie, prawdziwe Audi. Potem nastała era wpadek i świetne silniki 1,9 TDI oraz 2,5 R5 TDI zastąpiono awaryjnymi i nietrwałymi 2,0 TDI oraz 2,5 V6 TDI. No i po co?
Daj mi na 4 dni i zobaczysz czy nie jest do zajechania
Odpowiedzzajeździć a zakatować to zupełnie co innego
Odpowiedza ja się zgodzę, jak robiłem kurs na prawo jazdy mój instrukror miał taką na [L], nawet nią jeździłem, przez 5 lat które jeździło to audi na lekcji jazdy praktycznie nic się nie sypało, a kupił grande punto to już po 2 miesiącach miał do wymiany sprzęgło
OdpowiedzA ja mam A6 C4 2.5 TDI też nie do zajechania, a że reszta rzeczy pada i trzeszczą plastiki to inna sprawa :) Przestałem wierzyć w mity o bezawaryjności niemieckich samochodów i więcej napewno nie kupie Audi.
OdpowiedzB3 to taka wspaniała nie była ;p B4 jest dużo lepszą konstrukcją. Widocznie źle trafiłeś z tą C4, bo mój kolega taką ma i jest super
OdpowiedzB3 miała jeden mankament... Mechaniczny wtrysk ale gaźnikowce są twarde :D
OdpowiedzMoim zdaniem C4 2,5 TDI to ostatnie, prawdziwe Audi. Potem nastała era wpadek i świetne silniki 1,9 TDI oraz 2,5 R5 TDI zastąpiono awaryjnymi i nietrwałymi 2,0 TDI oraz 2,5 V6 TDI. No i po co?
Odpowiedz