Czemu wszyscy mowice ze takie auta na nie polskie drogi? Bo co? Bo mamy wiecej troche dziur niz innego kraje? Jak ktos ma pieniadze, to mu sie nie zabroni, a szczegolnie ze jak sie umie jedzic i sie dba to takie auto nie problem. U mnie po wsi jeździ szary GT-R, 2x Nissam 250z i Ferrari 458 Italia, i jakos trzymaja sie ;pp
Też mnie wkurza, jak ktoś mówi, że "nie na polskie drogi". Jakoś ja, jeżdżąc po po moim mieście ale i w trasy jakoś nigdy nie narzekałem na dziury. Ba. Mógłbym nawet pojechać takim Maserati przez całą Polskę i jedyne miejsce w którym bym coś uszkodził... to progi zwalniające.
Ale oc to za frajda jeździć po polsce takim autem skoro i tek nie da rady niem przyspieszyć no chyba że a autostradach bo jak przyspieszysz to rozwalisz zderzaki :/
Nie wiem ludzie co macie za problem z tymi samochodami " na nie polskie drogi". Wszystkim się da jeździć tylko trzeba umieć... Najlepsze jest to że jeżdżą w naszym "pięknym" kraju dobrze pomodzone i zglebione auta i o dziwo nie narzekają, sam jeżdżę z wahaczem 4cm nad ziemią przez co wiem z czym to się je... Po za tym z reguły supersamochody są wyższe niż mój czy inne poglebione bryki + balonowate opony. Ja tam problemu nie widzę.
Obok mojego domu po szlakówce a na dodatek z licznymi dołami przejachała Beta E36 Cabrio na czarnych felgach z niskim profilem i mocno obniżonym zawieszeniem :D Można? Można! Nie jechał nadzwyczajnie wolno tylko normalnie.A tak przy okazji jak kogoś stać na MC12 to myśle że też go stać na spore koszty eksploatacji.
W Polsce mamy największą dozwoloną prędkość na autostradzie z tego co wiem, bo 140 km/h. Reszta państw ma 100, 120, 130 km/h. I tylko Niemcy nie mają ograniczeń.
"jak przyspieszysz to rozwalisz zderzaki :/" - to czym ty jeździsz? Hulajnogą ze zderzakami? Ci co tak mówią, chyba nigdy po autostradzie nie jechali.
Czemu wszyscy mowice ze takie auta na nie polskie drogi? Bo co? Bo mamy wiecej troche dziur niz innego kraje? Jak ktos ma pieniadze, to mu sie nie zabroni, a szczegolnie ze jak sie umie jedzic i sie dba to takie auto nie problem. U mnie po wsi jeździ szary GT-R, 2x Nissam 250z i Ferrari 458 Italia, i jakos trzymaja sie ;pp
OdpowiedzTeż mnie wkurza, jak ktoś mówi, że "nie na polskie drogi". Jakoś ja, jeżdżąc po po moim mieście ale i w trasy jakoś nigdy nie narzekałem na dziury. Ba. Mógłbym nawet pojechać takim Maserati przez całą Polskę i jedyne miejsce w którym bym coś uszkodził... to progi zwalniające.
OdpowiedzAle oc to za frajda jeździć po polsce takim autem skoro i tek nie da rady niem przyspieszyć no chyba że a autostradach bo jak przyspieszysz to rozwalisz zderzaki :/
OdpowiedzNie wiem ludzie co macie za problem z tymi samochodami " na nie polskie drogi". Wszystkim się da jeździć tylko trzeba umieć... Najlepsze jest to że jeżdżą w naszym "pięknym" kraju dobrze pomodzone i zglebione auta i o dziwo nie narzekają, sam jeżdżę z wahaczem 4cm nad ziemią przez co wiem z czym to się je... Po za tym z reguły supersamochody są wyższe niż mój czy inne poglebione bryki + balonowate opony. Ja tam problemu nie widzę.
OdpowiedzObok mojego domu po szlakówce a na dodatek z licznymi dołami przejachała Beta E36 Cabrio na czarnych felgach z niskim profilem i mocno obniżonym zawieszeniem :D Można? Można! Nie jechał nadzwyczajnie wolno tylko normalnie.A tak przy okazji jak kogoś stać na MC12 to myśle że też go stać na spore koszty eksploatacji.
OdpowiedzW Polsce mamy największą dozwoloną prędkość na autostradzie z tego co wiem, bo 140 km/h. Reszta państw ma 100, 120, 130 km/h. I tylko Niemcy nie mają ograniczeń. "jak przyspieszysz to rozwalisz zderzaki :/" - to czym ty jeździsz? Hulajnogą ze zderzakami? Ci co tak mówią, chyba nigdy po autostradzie nie jechali.
OdpowiedzMaserati MC12
Odpowiedzmi się nie podoba... po prostu to jest strasznie szeroka wyściwówka z homologacją na bazie Ferrari Enzo
OdpowiedzKażde Maserati jest piękne :)
OdpowiedzDrogi jak drogi, ale nie na moją kieszeń :P a raczej $$ na koncie :D
Odpowiedzdla mnie lipa ...
Odpowiedz