Ojjj zdenerwowałem się na tą wrzutę... BYŁ?! Jest do tej pory! Silny i nie zastąpiony. Kochany, poczciwy, żelazny przyjaciel. :) Widzicie jak mu pięknie z oczek patrzy? :) Jestem tego zdania, że 'SAMOCHÓD' to martwa, ale "żywa" istota.. Jest w nim coś, hm.. Samochód żyje swoim życiem. Trzeba dbać o niego jak np o swojego czteronożnego przyjaciela w domu. "Karmić go, chodzić z nim do weterynarza, otaczać go miłością i oddawać się mu w całości." :) Dla nie których 'auto' to po prostu udogodnienie w życiu.. Dla mnie oprócz tego to naprawdę miłość, w której utonąłem w całości. Zabrzmiało to trochę pedalsko, ale gdy by nie motoryzacja był bym człowiekiem z nie pełną duszą bez tego czegoś czego brakuje do pełni szczęścia w życiu..
Ojjj zdenerwowałem się na tą wrzutę... BYŁ?! Jest do tej pory! Silny i nie zastąpiony. Kochany, poczciwy, żelazny przyjaciel. :) Widzicie jak mu pięknie z oczek patrzy? :) Jestem tego zdania, że 'SAMOCHÓD' to martwa, ale "żywa" istota.. Jest w nim coś, hm.. Samochód żyje swoim życiem. Trzeba dbać o niego jak np o swojego czteronożnego przyjaciela w domu. "Karmić go, chodzić z nim do weterynarza, otaczać go miłością i oddawać się mu w całości." :) Dla nie których 'auto' to po prostu udogodnienie w życiu.. Dla mnie oprócz tego to naprawdę miłość, w której utonąłem w całości. Zabrzmiało to trochę pedalsko, ale gdy by nie motoryzacja był bym człowiekiem z nie pełną duszą bez tego czegoś czego brakuje do pełni szczęścia w życiu..
OdpowiedzPopieram zdanie purplekush polać Ci
Odpowiedzkurr.. a cudzysłów?
OdpowiedzJak dla mnie to nie byl zbyt udany samochod, nawet jak na tamte czasy. Zwykly samochod dla ludu, jedyny jego atut to fakt ze teraz to klasyk.
OdpowiedzTo ty chyba nigdy malucehm nie jeżdzileś...
OdpowiedzJezdzilem, wlasciwie uczylem sie na nim jezdzic, moze dlatego nie bylo zbyt pieknie, ale mam porownanie z Syrena. Po prostu inna bajka.
Odpowiedz