Z serii "Jak wszyscy, to i ja"
Nissan Primera P10 Liftback 2.0 LX (Benzyna)Mody:- wałek ssący model z SR20DE- przeprowadzenie porządku pod maską (- EGR, Odma, filtr węglowy) - zmiana kolektora wydechowego na odpowiednik z SR20DE (4-2-1) do tego układ wydechowy przelotowy fi 57mm by EL-TEC- CAI z pozbyciem się zwężki jaką stanowiła seryjna obudowa przepływomierza- odcinek łączący przepustnicę gazu z przepływomierzem zastąpiony na odpowiednik z P11- zamiana ECU na odpowiednik z Primery GT- zmodyfikowana przepustnica gazu- SMT6 + strojenie- Obrotomierz (Tak, silnik 2.0 a zamiast tego był zegar)- Drążek rozporowy- regulowane kółko rozrządu + strojenie SMT6Moc przed: 120 KMMoc po: 168 KM i 199 Nm
by
DeadHei
i dlatego uważam, że nissany są zajebiste. niskim kosztem można zrobić całkiem niezłe przyrosty mocy.
OdpowiedzCzy ja wiem czy takie tanie? Za układ wydechowy z kwasówki powinienem zapłacić ok. 4 kafli a po znajomości 2,500 poszło. Jednak co prawda to prawda, nissany mają dość tanie części. Gdy zerwałem półoś podczas zabawy to wymiana + uszczelnienie silnika wyniosło mnie 2,500 a w jakimś BMW to zapłaciłbym więcej niż pensja poselska wynosi :P
OdpowiedzPrimera z serii Invitation czy normalna ?
OdpowiedzRaczej nie, niby klime mam ale nie mam srebrnych klamek :P
OdpowiedzRobi robote :) cykniesz foto pod maską? :)
OdpowiedzJasne ;) Możliwe że jeszcze dziś wrzucę, zobaczymy jak czas pozwoli.
OdpowiedzSkąd jesteś?
OdpowiedzPłock
Odpowiedz@DeadHei też śmigam Nisskiem po Płocku :D
Odpowiedz