Test Citroena C5 2.0 HDI 160 KM z zawieszeniem HydroActive IIII+
Zapraszamy Was dzisiaj do obejrzenia testu francuskiej limuzyny (lub niemieckiej) z 2 litrowym silnikiem diesla, która choć nie przyspiesza zbyt szybko to gwarantuje bardzo komfortową jazdę z punktu A do B. Zapraszamy
Użytkowałem takiego Citroena C5 nowego z salonu.
Po trasie W-wa - Zakopane bylem cholernie zmęczony.
Siedzenia na dłuższa trasę nie wygodne.
Z tyłu oparcia są bardzo mocno ustawione w pionie przez co dłuższe trasy dla pasażerów mało komfortowe.
Kierownica rodem z samolotu, skórzana a po 20 tys.km ostro poprzecierała się.
Sprzęgło padło w tym Citroenie po ok 23 tysiącach...
Na pewno bardzo dużym plusem tego auta jest zawieszenie - porostu poezja.. Choć nie chce wiedzieć ile kosztuje serwis gdy coś w nim poleci. Może miałem akurat jakiś wadliwy egzemplarz.. Myślałem ze Francuskie auta się poprawiły.. Jednak po raz kolejny przekonałem się żeby omijać francuskie auta dużym łukiem.
Użytkowałem takiego Citroena C5 nowego z salonu. Po trasie W-wa - Zakopane bylem cholernie zmęczony. Siedzenia na dłuższa trasę nie wygodne. Z tyłu oparcia są bardzo mocno ustawione w pionie przez co dłuższe trasy dla pasażerów mało komfortowe. Kierownica rodem z samolotu, skórzana a po 20 tys.km ostro poprzecierała się. Sprzęgło padło w tym Citroenie po ok 23 tysiącach... Na pewno bardzo dużym plusem tego auta jest zawieszenie - porostu poezja.. Choć nie chce wiedzieć ile kosztuje serwis gdy coś w nim poleci. Może miałem akurat jakiś wadliwy egzemplarz.. Myślałem ze Francuskie auta się poprawiły.. Jednak po raz kolejny przekonałem się żeby omijać francuskie auta dużym łukiem.
Odpowiedz