Bardzo fajnie, że postanowiliście własnymi siłami przywrócić auto, które z pozoru nie jest tego warte. Na waszym miejscu wyjąłbym wszystko, silnik, skrzynie, deskę, elektrykę itd.. Samochód już i tak jest mocno rozebrany więc trochę większym nakładem można zrobić całość. Z doświadczenia wiem, że takie prace lepiej wykonać za pierwszym podejściem i w 100%, bo drugiego razu nie będzie :P Trzymam kciuki. Pozdro
Życzę powodzenia. :) Sam takie posiadam.
OdpowiedzBardzo fajnie, że postanowiliście własnymi siłami przywrócić auto, które z pozoru nie jest tego warte. Na waszym miejscu wyjąłbym wszystko, silnik, skrzynie, deskę, elektrykę itd.. Samochód już i tak jest mocno rozebrany więc trochę większym nakładem można zrobić całość. Z doświadczenia wiem, że takie prace lepiej wykonać za pierwszym podejściem i w 100%, bo drugiego razu nie będzie :P Trzymam kciuki. Pozdro
Odpowiedzpoznaj mnie z siostrą :D
Odpowiedz