Podobno widownia niezłe bydło tam zrobiła. Podobnie jak i w Warszawce. Dobrze zrobiłem, że jednak tam nie pojechałem. Za to miałem szczęście bo wracając z pracy spotkałem kilku uczestników. Stając na światłach miałem przed sobą lambo, koło siebie 2 ferrari, bentleya i jeszcze jedno ferrari za plecami.
Nie było aż tak źle, tylko organizator dał dupy bo nie było żadnych barierek, ani ludzi którzy by tym kierowali i uczestnicy sami musieli sobie drogę torować widziałem jak samochody ocierały się lusterkami o ludzi aż dziw że nikomu nie przejechali po nogach. Ale poza tymi niedociągnięciami było na prawdę mega
Podobno widownia niezłe bydło tam zrobiła. Podobnie jak i w Warszawce. Dobrze zrobiłem, że jednak tam nie pojechałem. Za to miałem szczęście bo wracając z pracy spotkałem kilku uczestników. Stając na światłach miałem przed sobą lambo, koło siebie 2 ferrari, bentleya i jeszcze jedno ferrari za plecami.
OdpowiedzNie było aż tak źle, tylko organizator dał dupy bo nie było żadnych barierek, ani ludzi którzy by tym kierowali i uczestnicy sami musieli sobie drogę torować widziałem jak samochody ocierały się lusterkami o ludzi aż dziw że nikomu nie przejechali po nogach. Ale poza tymi niedociągnięciami było na prawdę mega
Odpowiedzw tych miastach to nie robią mieszkańcy rodowici popeliny tylko te buraki przyjezdnę co słoma im z butów wystaje jak...
Odpowiedz