Zachwycacie się Arrinerą - polską podróbą Lamborghini z włókna szklanego i częściami z corsy, a nie wiecie jakie piękne auto produkowane jest na południu Polski. Panie i panowie: Leopard z Mielca
jest do niego podobny a nie taki sam i wygląda o niebo lepiej od Arrinery która wygląda jak sklecona z kartonu...Tu widać chociaż że samochód jest wykonany profesjonalnie
Polakom nigdy się nie dogodzi...
Leopard może i przypomina Morgana, ale tak ma być. Przez to auto nie szokuje i jest bardzo popularne za granicą!
Co do Arrinery to powinniście być dumni, że jednak ktoś w Polsce stara się ruszyć polską motoryzację a nie czepiać się kilku części z Corsy... Swoją drogą poczytajcie sobie trochę o innych super autach, ile one mają części ze zwykłych pospolitych samochodów! Co do wyglądu to jest to wynik trendu jaki panuje w motoryzacji. Co z tego, że przypomina Lambo? Mi to nie przeszkadza, a już na pewno nie nazwałbym tego "podróbką Lambo"!
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
14 maja 2013 o 9:42
Masz rację, dużo modeli posiada części z innych samochodów jednak arrinera jest jednym wielkim zapożyczeniem z innych marek i nie mówię tutaj tylko o corsie którą dałem dla przykładu. Poza tym arrinera została zbudowana jak REPLIKA (właściwie nią jest). Karoseria z włókna szklanego, wszystkie części zapożyczone od różnych samochodów, silnik z audi. Natomiast leopard jest od podstaw zbudowany przez polaków. Racja, jest łudząco podobny do geoparda jednak środek (wnętrze, silnik) jest już ich własnej produkcji.
I co z tego, że ma aż górną część deski rozdzielczej z corsy, po za tym ja zegary, panel klimy i parę przełączników z a6 i bodajże jeszcze silnik, przecież to auto było w fazie prototypu i wszystko jeszcze mogło się zmienić. No ludzie!
Tak, leopard, który wygląda jak Morgan.
Odpowiedzjest do niego podobny a nie taki sam i wygląda o niebo lepiej od Arrinery która wygląda jak sklecona z kartonu...Tu widać chociaż że samochód jest wykonany profesjonalnie
OdpowiedzNo to pewne, że wygląda o niebo lepiej od arrinery, ale jednak coś w nim jest, że mi się nie podoba, ale ważne że jest.
OdpowiedzLeopard był na MK chyba ze 100 razy...
OdpowiedzPolacy widzę też lubią robić podróbki , a mowić , że to polski projekt.
OdpowiedzPolakom nigdy się nie dogodzi... Leopard może i przypomina Morgana, ale tak ma być. Przez to auto nie szokuje i jest bardzo popularne za granicą! Co do Arrinery to powinniście być dumni, że jednak ktoś w Polsce stara się ruszyć polską motoryzację a nie czepiać się kilku części z Corsy... Swoją drogą poczytajcie sobie trochę o innych super autach, ile one mają części ze zwykłych pospolitych samochodów! Co do wyglądu to jest to wynik trendu jaki panuje w motoryzacji. Co z tego, że przypomina Lambo? Mi to nie przeszkadza, a już na pewno nie nazwałbym tego "podróbką Lambo"!
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2013 o 9:42
w lambo są kierunki od focusa I
OdpowiedzMasz rację, dużo modeli posiada części z innych samochodów jednak arrinera jest jednym wielkim zapożyczeniem z innych marek i nie mówię tutaj tylko o corsie którą dałem dla przykładu. Poza tym arrinera została zbudowana jak REPLIKA (właściwie nią jest). Karoseria z włókna szklanego, wszystkie części zapożyczone od różnych samochodów, silnik z audi. Natomiast leopard jest od podstaw zbudowany przez polaków. Racja, jest łudząco podobny do geoparda jednak środek (wnętrze, silnik) jest już ich własnej produkcji.
OdpowiedzNie będe dumny z podróbki Aventadora. Tragedia że jest tyle uzdolnionych projektantów to oni wypuszczają szajs z częściami od corsy...
OdpowiedzI co z tego, że ma aż górną część deski rozdzielczej z corsy, po za tym ja zegary, panel klimy i parę przełączników z a6 i bodajże jeszcze silnik, przecież to auto było w fazie prototypu i wszystko jeszcze mogło się zmienić. No ludzie!
Odpowiedzarrinera śmierdzi. pozdrawiam
OdpowiedzJak nazywa się zakład produkujący leopardy?
Odpowiedz