Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Zdaje mi się że...

twórcy nowych aut uporczywie pragną zwiększyć dochody z napraw aut w serwisach: pod maską jest tyle miejsca że małe dziecko ma problem z włożeniem ręki, i nawet drobna naprawa na własną rękę kończy się czasami wyskakującym błędem. Kiedyś można było pod maską bagaże wozić.
by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Chlebek
21 23

Rly? Kiedyś robili samochody na lata, teraz robią samochody na lato.

Odpowiedz
avatar BOTI1988
7 9

Całkiem niedawno jechaliśmy z kolegą w trasę na dwa auta, rozmawiamy sobie przez CB i w pewnym momencie mówię mu że nie ma prawego oczka, żeby stanął na chwilę to wymienimy... on mi odpowiada, że wymiana żarówki w jego aucie nie jest taka prosta jak mi się wydaje (cóż przyzwyczaiłem się do niemieckich aut) i pojechaliśmy dalej. W punkcie końcowym ciągle gryzło mnie co jest nie tak z tą wymianą u niego i znów go o to zapytałem. Podeszliśmy do jego wozu i powiedział "masz spróbuj". Podnoszę maskę, a tam nie ma jak ręki włożyć, co więcej z tego miejsca w ogóle nie dałoby się tego zrobić. Jako, że obaj wystrojeni byliśmy na galowo - odpuściłem i się pytam "co do ku...wy jest z tym autem". Kolega w skrócie opisał mi procedurę wymiany spalonej żarówki.. Pozdrawiam konstruktorów Renault Megane.

Odpowiedz
avatar bambus1121
0 4

nie tylko reno tak ma, wiekszość aut po 2004 roku nie dość że jest zrobione z byle czego to jest tak zrobione żę przy naprawie połowe trzeba rozbierać! wiem co mówię bo auta często naprawiam, dawniej dało się zrobić 90% rzeczy bez robierania auta, w cordobie z 97r uszczelniacz wału korbowego wymieniałem bez wyciągania silnika, a niedawno żeby wymienić pompe wspomagania praktycznie auto do samego podszybia rozbierałem,

Odpowiedz
avatar feanorek
4 4

Pamiętam, jak z tatą chcieliśmy wymontować skrzynie biegów z Renault Scenica II generacji('03). Znaleźliśmy instrukcję typu "Zrób to sam", szukamy, znaleźliśmy odpowiedni rozdział. Krok pierwszy "Zdemontuj wycieraczki". Ten krok pojawiał się praktycznie wszędzie, od demontażu silnika po wymianę akumulatora. Dolanie płynu hamulcowego wymaga specjalnej rynienki albo wężyka. Albo demontażu wycieraczek.

Odpowiedz
avatar Sarge
2 2

Niestety wszystko do tego zmierza... Co więcej, dodatkowe utrudnienie czyli komputer, nawet jeśli już jakimś cudem uda Ci się wymienić daną część to może się okazać, że komputer nie odpali silnika ponieważ trzeba usunąć z niego błąd po jej wymianie...i tak i tak trzeba jechać do serwisu...

Odpowiedz
avatar kubaj0
3 3

no ludzie pomyślcie logicznie stawcię się na miejscu producentów aut: jaki jest sens produkowania auta na całe życie np mercedes w 123 który potrafił przejechać 1mln km a nawet popatrzcie na to http://bezuzyteczna.pl/cytat-z-instrukcji-mercedesa-39242 teraz się produkuje auta na 5 lat i kupić nowe niestety tak już jest bo firmy chcą zarobić kupujesz auto i za 5 lat kupujesz nowe i właśnie dlatego nigdy w życiu nie kupił bym nowego jakiegoś ''reno''.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

Wyciągałem kiedyś akumulator z Focusa II 2007r. Próbując go wyciągać ciągle spadał mi na ręce plastik przykrywający go. Było to bardzo denerwujące. Myślałem,że zaraz rozniosę cały silnik,a akumulator wyląduje za płotem. Co lepsze chcąc włożyć nowy Kagera,który okazał się kilka centymetrów szerszy musiałem piłować plastik,w którym jest osadzony oraz przykrywający go. Zdecydowanie w tych samochodach jest za mało miejsca,ale jak czytam powyższe komentarze to widzę,że nie tylko Ford wpadł na tak genialny pomysł.

Odpowiedz
avatar gangstaz
0 6

mój szwagier ma Golfa II i jak on coś naprawia ja mu sie czasem przyglądam (mam 13 lat) i jak właśnie spojrze do silnika to przez połowe pola przeznaczonego na silnik widze ziemie pod autem...

Odpowiedz
avatar Snooker
2 2

widziałem audi a6 c4 z silnikiem 1.9 tdi to powiem wam że można było tańczyć dookoła motoru no a w tych nowych jest jak jest

Odpowiedz
avatar FanMoto
1 1

Rozumiem, że producenci chcą zarobić i może większość z nas by serwisowała swoje auta ale niestety musieliby być uczciwi a raczej to niemożliwe. Jak słyszałem co robią na takich serwisach no to się nie dziwie że większość osób woli go naprawić w własnym zakresie.

Odpowiedz
Udostępnij