no niestety technologia idzie w górę.. dlatego te starsze auta do dzisiaj jeżdżą i nawet bym się nie zdziwił gdyby te nowe auta zgniły by a te stare jeszcze jeździły...
grybljan, tak nie będzie, tak już jest. Kilka dni temu przyjechał do nas na warsztat typek ze śledczej nieoznakowaną KIA'ą Sorento z 2008 roku. Pod spodem miał więcej rdzy niż mój ojciec w swoim Fordzie Scorpio z 1988 roku, a jak wiadomo te fordy to zgnilaki.
nie wiem o co chodzi Majozenowi jeśli ktoś dba o samochód to ma efekty a jak kos nie dba bo np.nie chce mu sie to będzie jezidził gratem . ja tez tak miałem jezidzilismy fordem tyle czasu i nie grzebaliśmy żeby naprawić jak był zepsuty i efekt ? silnik sie roz...
Ja mówię o karoserii, nie stanie technicznym. Dodam, że mój ojciec jeździ tym fordem od 12 lat i ani razu nie robił blacharki, czy konserwacji podwozia. Więc teraz sobie porównaj - samochód który ma na karku 25 lat i prawie nie jest zgniły, a samochód który ma 5 lat i ma zgnite progi, rdza przebija się na drzwiach i nadkolach. Poza tym nawet od strony technicznej te stare samochody są dużo lepsze, bo nie ma się w nich co psuć i wszędzie dobre dojście.
Starsze lepsze. Może nie wystarczy tylko klucz, śrubokręt i kombinerki ale mała skrzyneczka czy walizka narzędzi tak, i w dodatku silnik jest prosty i jest łatwy dostęp. W nowoczesnych potrzeba mnóstwa narzędzi, nasadek i innych pierdół i silnik jest zabudowany kilogramem plastiku.
no niestety technologia idzie w górę.. dlatego te starsze auta do dzisiaj jeżdżą i nawet bym się nie zdziwił gdyby te nowe auta zgniły by a te stare jeszcze jeździły...
Odpowiedzi tak właśnie będzie
Odpowiedzgrybljan, tak nie będzie, tak już jest. Kilka dni temu przyjechał do nas na warsztat typek ze śledczej nieoznakowaną KIA'ą Sorento z 2008 roku. Pod spodem miał więcej rdzy niż mój ojciec w swoim Fordzie Scorpio z 1988 roku, a jak wiadomo te fordy to zgnilaki.
OdpowiedzAle nikt nie powiedział że co było dawniej nie może być teraz Kochani.
Odpowiedznie wiem o co chodzi Majozenowi jeśli ktoś dba o samochód to ma efekty a jak kos nie dba bo np.nie chce mu sie to będzie jezidził gratem . ja tez tak miałem jezidzilismy fordem tyle czasu i nie grzebaliśmy żeby naprawić jak był zepsuty i efekt ? silnik sie roz...
OdpowiedzJa mówię o karoserii, nie stanie technicznym. Dodam, że mój ojciec jeździ tym fordem od 12 lat i ani razu nie robił blacharki, czy konserwacji podwozia. Więc teraz sobie porównaj - samochód który ma na karku 25 lat i prawie nie jest zgniły, a samochód który ma 5 lat i ma zgnite progi, rdza przebija się na drzwiach i nadkolach. Poza tym nawet od strony technicznej te stare samochody są dużo lepsze, bo nie ma się w nich co psuć i wszędzie dobre dojście.
OdpowiedzStarsze lepsze. Może nie wystarczy tylko klucz, śrubokręt i kombinerki ale mała skrzyneczka czy walizka narzędzi tak, i w dodatku silnik jest prosty i jest łatwy dostęp. W nowoczesnych potrzeba mnóstwa narzędzi, nasadek i innych pierdół i silnik jest zabudowany kilogramem plastiku.
Odpowiedzszczególnie we francuskich samochodach
OdpowiedzNie ma że szczególnie, teaz, to w kazdym tak jest ;p
OdpowiedzNowe samochody nie maja tego czegoś co stare, w tych autach wszystko siada po skonczeniu się gwarancji, a stare bedą jezdzić aż ich rdza nie zje.
Odpowiedz