Mój były Golf II
No niestety sprzedałem go w 2007, bo nie miałem kasy, wtedy jeszcze nie było takiej mody na tuning jak dzisiaj. Jak kupowałem go w 2004 roku, chyba tylko 4 takie były w Polsce, wiem że tuningiem zajęła się jakaś niemiecka firma, ale nazwy nie pamiętam.. Zamierzałem wrzucić vr6 bo był tam 1.8 ( lipa ). Do dzisiaj żałuje tego że go sprzedałem. Niech moc będzie z nim.
by
kroldawid
Mi to podchodzi pod "Wieś Tuning"
OdpowiedzMoże tak wyglądać na tym zdjęciu, no jakoś też jest lipna, ale tam gdzie auto jest poszerzone było zrobione z włókna szklanego, a nie z kartonu i szpachli, to świadczy że profesionalnie ktoś to robił. Jak poszukasz na internecie to możesz znaleźć podobne modele a to wyklucza że 4 osoby tak samo ztuningowały sobie golfika.
OdpowiedzGolf II GTO Rieger koledzy,ja golfów nie lubię ale co jak co takiego bym nie sprzedał,a przynajmniej nie za jakąś słabą kasę bo było nie było to już unikaty
Odpowiedzładne auto jak gustuje w japońcach to to mi się podoba ;) i to nie jest żadna wieś ;d
OdpowiedzDzięki Comander, właśnie chodziło mi o firme Rieger. Jak już pisałem ja to auto miałem 6 lat temu, nie było kasy, a wymagało całkowitej renowacji, bo lakier już odchodził na błotnikach. Wystawiłem go wtedy z początku za 12 tyś i sporo musiałem zejść żeby go sprzedać, no trudno. Zastanawia mnie czy ta firma jakieś silniki mocniejsze wrzucała, bo w moim było 1.8 seryjne. Jak ktoś chce to może uda mi się odszukać tego komu sprzedałem, ale może być ciężko.
OdpowiedzTeż mam Golfika II, i też chce go przebudować, ale nigdy w taki szkaradny sposób. Sorry, ale nie da się na to patrzeć. Cały samochód oprócz felg pomalowany w jeden oczoj**ny kolor. I ten spoiler zachodzący na tylne słupki. Błeee...
OdpowiedzNie wiem czy zauważyłeś, ale moda na tuning się zmienia to auto było zrobione kilkanaście lat temu, teraz inaczej się to robi i kiedyś też było inaczej.
Odpowiedztragedia, wstydziłbym się wrzucać takie zdjęcie, sory.,
OdpowiedzNo rozumiem Cie. Nie wiem czy jakby tam dalej był 1.8 to bym tym jeździł, musiało by mieć godne serducho. JA go już nie posiadam, po prostu chciałem się podzielić zdjęciami tego mało spotykanego egzemplarza.
Odpowiedzmaksymalna wiocha... i to jeszcze za grubą kasę... widać że właściciele golfów nie mają za grosz wyczucia smaku :/
Odpowiedz