już tak nie rozpaczajcie, jeszcze jakieś 4,5 lat temu maluch był nic nie wartym reliktem motoryzacji, wszystko i wszyscy go wyśmiewali, a że nie opłacało się go remontować to szedł na złom i na pewno wielu motokillerowiczów właśnie tak zrobiło, no chyba że pierwsze zarżnęli go w lesie. Gwałtowny popyt na 126 to kwestia dwóch lat wstecz, a że większość już stoi na szrotach to wielkie oburzenie jak można było malucha wywalić.
btw, pewien szrot z mojej okolicy wyszukuje i wykupuje większość 126 z okolicy, co dziwne na placu stoją osobno odgrodzone, nie są wgl, rozbierane, a pracownicy mają zakaz sprzedawania jakichkolwiek części (przyznam się, że mój były 126 też tam stoi) wkońcu wyszło na to że chodzi o to aby z powodu braku części wszystkie maluchy trafiły wkońcu na złom aby cytując kogoś tam "nie zagrażały bezpieczeństwu" ot taka polityka pewnego miasta
Kto lubi malca ten zawsze będzie po nim płakał. Moim marzeniem od kilku lat wstecz było mieć malucha i go mam i dbam! Takie coś nazywa się samochód osobisty.. I jak podchodzi się do tego z sercem, uczuciami to strasznie mi ich szkoda.:( Te maluszki z przodu są z wczesnych lat 80'. Wyglądają pięknie nawet na tym złomie.:( Ja mam takiego co z tyłu jest. Miodzio.:)
polska motoryzacja upada a z nimi fajne samochody
OdpowiedzNiestety wiem...
Odpowiedzjuż tak nie rozpaczajcie, jeszcze jakieś 4,5 lat temu maluch był nic nie wartym reliktem motoryzacji, wszystko i wszyscy go wyśmiewali, a że nie opłacało się go remontować to szedł na złom i na pewno wielu motokillerowiczów właśnie tak zrobiło, no chyba że pierwsze zarżnęli go w lesie. Gwałtowny popyt na 126 to kwestia dwóch lat wstecz, a że większość już stoi na szrotach to wielkie oburzenie jak można było malucha wywalić.
Odpowiedzbtw, pewien szrot z mojej okolicy wyszukuje i wykupuje większość 126 z okolicy, co dziwne na placu stoją osobno odgrodzone, nie są wgl, rozbierane, a pracownicy mają zakaz sprzedawania jakichkolwiek części (przyznam się, że mój były 126 też tam stoi) wkońcu wyszło na to że chodzi o to aby z powodu braku części wszystkie maluchy trafiły wkońcu na złom aby cytując kogoś tam "nie zagrażały bezpieczeństwu" ot taka polityka pewnego miasta
OdpowiedzKto lubi malca ten zawsze będzie po nim płakał. Moim marzeniem od kilku lat wstecz było mieć malucha i go mam i dbam! Takie coś nazywa się samochód osobisty.. I jak podchodzi się do tego z sercem, uczuciami to strasznie mi ich szkoda.:( Te maluszki z przodu są z wczesnych lat 80'. Wyglądają pięknie nawet na tym złomie.:( Ja mam takiego co z tyłu jest. Miodzio.:)
OdpowiedzNo własnie ku*wa dlaczego ???? :/
OdpowiedzNie którzy ludzie nie wiedza ze inni zaopiekuje się ,tylko odraz na szrot :(:(
Odpowiedz