Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Moje Saxo

Przedstawię Wam moją krótką historię z saxo. Otóż kupiłem je w zeszłym roku i włożyłem w nie sporo serca oraz pieniędzy. Chciałem startować w kjs, ale niestety nie mogę sobie pozwolić już na dalsze inwestycje w ten sprzęt, stoi on więc nieużytkowany już przez jakiś okres czasu. Martwi mnie to. Ja wiem że teraz nie jest lekko ale czy mam szansę znaleźć jeszcze człowieka który pomógłby mi w ukończeniu projektu i w wymarzonych startach w kjs?
by emil1991
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Comander
1 1

wg mnie jeśli samochód jeździ,jest sprawny i przejdzie BK to szukaj pilota,kołuj kaski,wpisowe to przeważnie koszt 150zł w pierwszym terminie,dolicz do tego koszt benzyny i ewentualnego dojazdu,my z kumplem np objechaliśmy ostatniego kajtka na rezerwie,ba,nawet udało nam się objechać w obie strony zalewając za jakieś 170zł chociaż z powrotem baliśmy się że będziemy wracać na piechotę^^

Odpowiedz
avatar tanczoncy_bokami
7 7

nie odkładaj marzeń, odkładaj na marzenia :)

Odpowiedz
avatar anagram
1 1

Skąd ja to znam... W ubiegłym roku kupiłem cinquecento z silnikiem 1.2 od punto. Kilka godzin po zakupie auto zapaliło się, nie oddałem go i to był błąd do dziś pakuję w niego kasę. Skarbonka bez dna.

Odpowiedz
Udostępnij