ja bym takiemu bogatemu opony 4 nożem przeciął wkurza mnie taka bezczelność bogatych wywyższających się ma lambo fajnie ale niech się zachowuje kulturalnie a nie jak gbur i pajac
lol - przejść się da - da - a po drugiej stronie stoi Reno na chodniku tak blisko budynku, że matka ciągnie dziecko za sobą, bo obok nie ma miejsca - ale w swej zazdrości skupiliście się tylko na Lambo - nie zienia to faktu, że w obu przypadkach trzeba sprawdzić czy stoją zgodnie z przepisami
A właśnie, że nie stoi blisko budynku :) Samochody, które zwykle tam parkują, zostawiają tam tyle miejsca, że 3 osoby mogą iść normalnie obok siebie, a co dopiero matka z wózkiem i dzieckiem. Zresztą dzieci mają to do siebie, że często idą trochę z tyłu/przodu :)
Renault stoi zgodnie z przepisami (no... troszkę za blisko przejścia dla pieszych). Lamborghini już nie ;) po pierwsze powinien zaparkować wzdłuż krawężnika i to tuż obok niego, a po drugie zaparkował tak, że w jakiś sposób ogranicza widoczność samochodom jadącym od jego tyłu :)
Odpowiedz
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 marca 2013 o 15:15
Lambo stoi na zasłupkowanym miejscu, gdzie wjechał pasami dla pieszych (idiota). Renault bardziej "cywilizowanie" stanął, bo na miejscu gdzie nie ma słupków, ale nie wiem czy nie zbyt blisko przejścia dla pieszych.
Niestety wraz z kupnem samochodu nie dostaje się sprawnego mózgu. Oczywiście nie pakuję wszystkich do jednego worka, bo nieraz widziałem właścicieli Porsche, Maserati czy innych drogich samochodów jadących kulturalnie w ruchu ulicznym i parkujących zgodnie z przepisami. Niestety zdarzają się takie kwiatki jak ten ze zdjęcia. A mandaty dla takich ludzi nie jest jakąkolwiek karą. Więc tak naprawdę są bezkarni.
Marcin - odnosząc się do Twojej pierwszej wypowiedzi - Renówka stoi PRZED przejściem dla pieszych - zakaz parkowania do 10m - tam jest raptem z 2-3. Co do odległości od budynku to powinno być 1,5m - na zdjęciu wygląda, że jest dość blisko, ale ze zdjęcia wszystkiego się dojrzeć nie da. Co do Lambo - wszystko zależy od tego jak się spojrzy - stoi już za jednym z przejść, ale tak jakby przed drugim - taka trochę sytuacja którą każdy oceni inaczej, ale zrobiła się już nagonka, bo bogaty to trzeba zgnoić. U mnie zwykłymi samochodami stają pod sklepem jak pały, po obu stronach drogi, zmniejszając ulicę do jednego pasa i powodując ruch wahadłowy, bo nie chce im się dupy ruszyć na parking 20m dalej. Policja jedyne co zrobiła, to nakleiła na drzwiach sklepu prośbę, by tam nie parkować - skuteczność zerowa.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 marca 2013 o 17:31
Myślę, że na google maps można dojrzeć jaka jest odległość między budynkiem a samochodami tam parkującymi. No faktycznie trochę mnie poniosło, przecież to nie tylko bogaci tak parkują. Właściciel lambo mógł pojechać kilka metrów w tą ulicę, która jest za autem - było tam wtedy kilka wolnych miejsc parkingowych.
W Polsce jest niestety jakieś społeczne przyzwolenie na to, żeby każdy parkował gdzie chce i jak chce. Policja i SM interweniuje skutecznie tylko tam gdzie nie jest to potrzebne.
Masz Lamborghini? Możesz parkować wszędzie!
OdpowiedzNo właśnie jak to zobaczyłem, to myślałem, że szlag mnie trafi... No ale kto bogatemu zabroni?
Odpowiedzwidziałem te lambo pod szpitalem
OdpowiedzLatam na Polibudę co dzień jedynką, a go nie zauważyłem :( szkoda.
OdpowiedzTo było o godzinie mniej więcej 15.20. W sobotę.
Odpowiedzja bym takiemu bogatemu opony 4 nożem przeciął wkurza mnie taka bezczelność bogatych wywyższających się ma lambo fajnie ale niech się zachowuje kulturalnie a nie jak gbur i pajac
Odpowiedzzazdrość bierze ? uważaj żeby tobie auta nie pocięli ,ci którzy uważają że "skoro ja nie mam to on też nie może"
OdpowiedzSądzę, że chodziło o to iż zaparkowany on jest na środku chodnika i popieram zdanie kolegi
Odpowiedzlol - przejść się da - da - a po drugiej stronie stoi Reno na chodniku tak blisko budynku, że matka ciągnie dziecko za sobą, bo obok nie ma miejsca - ale w swej zazdrości skupiliście się tylko na Lambo - nie zienia to faktu, że w obu przypadkach trzeba sprawdzić czy stoją zgodnie z przepisami
OdpowiedzA właśnie, że nie stoi blisko budynku :) Samochody, które zwykle tam parkują, zostawiają tam tyle miejsca, że 3 osoby mogą iść normalnie obok siebie, a co dopiero matka z wózkiem i dzieckiem. Zresztą dzieci mają to do siebie, że często idą trochę z tyłu/przodu :) Renault stoi zgodnie z przepisami (no... troszkę za blisko przejścia dla pieszych). Lamborghini już nie ;) po pierwsze powinien zaparkować wzdłuż krawężnika i to tuż obok niego, a po drugie zaparkował tak, że w jakiś sposób ogranicza widoczność samochodom jadącym od jego tyłu :)
OdpowiedzZmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2013 o 15:15
Lambo stoi na zasłupkowanym miejscu, gdzie wjechał pasami dla pieszych (idiota). Renault bardziej "cywilizowanie" stanął, bo na miejscu gdzie nie ma słupków, ale nie wiem czy nie zbyt blisko przejścia dla pieszych.
OdpowiedzNiestety wraz z kupnem samochodu nie dostaje się sprawnego mózgu. Oczywiście nie pakuję wszystkich do jednego worka, bo nieraz widziałem właścicieli Porsche, Maserati czy innych drogich samochodów jadących kulturalnie w ruchu ulicznym i parkujących zgodnie z przepisami. Niestety zdarzają się takie kwiatki jak ten ze zdjęcia. A mandaty dla takich ludzi nie jest jakąkolwiek karą. Więc tak naprawdę są bezkarni.
OdpowiedzMarcin - odnosząc się do Twojej pierwszej wypowiedzi - Renówka stoi PRZED przejściem dla pieszych - zakaz parkowania do 10m - tam jest raptem z 2-3. Co do odległości od budynku to powinno być 1,5m - na zdjęciu wygląda, że jest dość blisko, ale ze zdjęcia wszystkiego się dojrzeć nie da. Co do Lambo - wszystko zależy od tego jak się spojrzy - stoi już za jednym z przejść, ale tak jakby przed drugim - taka trochę sytuacja którą każdy oceni inaczej, ale zrobiła się już nagonka, bo bogaty to trzeba zgnoić. U mnie zwykłymi samochodami stają pod sklepem jak pały, po obu stronach drogi, zmniejszając ulicę do jednego pasa i powodując ruch wahadłowy, bo nie chce im się dupy ruszyć na parking 20m dalej. Policja jedyne co zrobiła, to nakleiła na drzwiach sklepu prośbę, by tam nie parkować - skuteczność zerowa.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2013 o 17:31
Myślę, że na google maps można dojrzeć jaka jest odległość między budynkiem a samochodami tam parkującymi. No faktycznie trochę mnie poniosło, przecież to nie tylko bogaci tak parkują. Właściciel lambo mógł pojechać kilka metrów w tą ulicę, która jest za autem - było tam wtedy kilka wolnych miejsc parkingowych. W Polsce jest niestety jakieś społeczne przyzwolenie na to, żeby każdy parkował gdzie chce i jak chce. Policja i SM interweniuje skutecznie tylko tam gdzie nie jest to potrzebne.
Odpowiedz