no po prostu zatrzymać i wpierydolić kierowcą za takie wyprzedzanie.
Krew zalewa, cały dzień to przeżywasz na autostradzie po czym siadasz przed kompem i to samo.
140-90 to tragedii nie ma, ale jak lecisz trasa 500km i musisz ciągle zwalniać do 90 to wkuyrw bierze i mocnych nie ma, a potem depczesz w gaz... ale co z tego, że pojadę 250km/h jak za kilometr znowu 250-90. bardzo często jadę taką trasę z Niemiec do Polski po części i dupa, czasem do granicy w niecałe 2 godziny 400km przelece a czasem to 4-5godzin. powrót jest spokojniejszy bo więcej 3 i 4 pasa jest.
no po prostu zatrzymać i wpierydolić kierowcą za takie wyprzedzanie. Krew zalewa, cały dzień to przeżywasz na autostradzie po czym siadasz przed kompem i to samo.
Odpowiedzmnie to wyprzedzanie nie przeszkadza:)
OdpowiedzMnie, dopóki nie muszę wyhamowywać ze 140 czy 160 do 90-100, też nie.
Odpowiedz140-90 to tragedii nie ma, ale jak lecisz trasa 500km i musisz ciągle zwalniać do 90 to wkuyrw bierze i mocnych nie ma, a potem depczesz w gaz... ale co z tego, że pojadę 250km/h jak za kilometr znowu 250-90. bardzo często jadę taką trasę z Niemiec do Polski po części i dupa, czasem do granicy w niecałe 2 godziny 400km przelece a czasem to 4-5godzin. powrót jest spokojniejszy bo więcej 3 i 4 pasa jest.
Odpowiedz