też miałem takiego, czerwonego umalowanego poźniej na turkusowo ;) tylne zawieszenie sie rozleciało i klocki drewaniane siedziały zeby to utrzymac w górze
Też miałem przednią szybę, no i światła oczywiście. Czasy kiedy do napędu nie potrzebne były konie. Wystarczył jeden człowiek i do tego niewielkiego wzrostu. Ach ta młodość
Ha, mój starszy brat miał, wozili się z siostrą, niestety, zanim dorosłem do jazdy nim to nadawał się tylko do ciągnięcia lub pchania. Niestety poszedł na złom :/
Miałem identyczny!!!:]
Odpowiedzja miałem zielony ;)
OdpowiedzMiałem kremowy :)
Odpowiedzteż miałem takiego, czerwonego umalowanego poźniej na turkusowo ;) tylne zawieszenie sie rozleciało i klocki drewaniane siedziały zeby to utrzymac w górze
OdpowiedzJa miałem szarego, ale z przednią szybą jeszcze. Z resztą do dzisiaj leży u babci :) Pewnie czeka na moje dzieci :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2013 o 13:16
Też miałem przednią szybę, no i światła oczywiście. Czasy kiedy do napędu nie potrzebne były konie. Wystarczył jeden człowiek i do tego niewielkiego wzrostu. Ach ta młodość
Odpowiedzmiałem czerwony ;D
OdpowiedzHa, mój starszy brat miał, wozili się z siostrą, niestety, zanim dorosłem do jazdy nim to nadawał się tylko do ciągnięcia lub pchania. Niestety poszedł na złom :/
OdpowiedzMiałem :)
Odpowiedz