Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kolizja - jest karteczka i nie ma karteczki z numerem

Obcierka drzwiami, świadkowie, karteczka, która jednak znika. Sprawca nie miał odwagi wziąć na siebie odpowiedzialności.Na szczęście są numery, jest twarz. I odpowiednia kara spotka sprawce. Zadziwia - choć na już chyba nie - postawa policji."Pan, który nie przytrzymał swoich drzwi, które porwał wiatr uszkodził moje auto. Pan zostawił karteczkę, ale chyba tylko dlatego, że był świadek zdarzenia, który obserwował całe zajście. Jednak po powrocie ze sklepu (Castorama Komorniki) zabrał karteczkę z numerem i uciekł, gdy ja wtedy znajdowałem się jeszcze w sklepie. Policja umywa ręce kwalifikując, to jako nieumyślne uszkodzenie mienia i nie chce przyjąć zgłoszenia."
by Folley96
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
Udostępnij