Wystawiony egzemplarz przeszedł bowiem ingerencję blacharza. Wycięto bowiem jedną sekcję, by odsłonić szczegóły konstrukcji aut (widoczny fragment napędu). Ponadto zastosowano niemal wyłącznie oryginalne części przeznaczone do sportu, czyli m.in. wahacze z włókna węglowego, przednie tarcze i zaciski, amortyzatory, przekładnię kierowniczą, chłodnice czy okablowanie.W samochodzie nie zabrakło najważniejszego czyli bloku silnika z turbosprężarką i oryginalnej skrzyni biegów. Jednak z silnika pozostawiono tylko blok, pozostałe elementy usunięto. Autem nie pojeździmy jednak będzie cieszyło oko w kolekcji samochodowej.