Święta Prawda
Cytat autora:"śmiejcie się lub nie, ale fiat 125 to jest prawdziwy samochód. żadnych shitowskich materiałowych foteli, ciasnoty, że o wieśniackich tablicach (które mają tyle światełek, że prędzej im do promu kosmicznego niż do normalnej fury) nie wspomnę. prosta linia, zajebiste, skórzane miękkie fotele, oryginalna decha rozdzielcza (kojarzycie? taka z poziomym prędkościomierzem) i silnik. tak, k***a, silnik. zrobiłem Wam nawet zbliżenie, żebyście mogli obczaić co i jak. zasiadasz w takiej furze i czujesz, że jedziesz. motor pracuje, wiesz że prowadzisz maszynę. a nie, jadę w samochodzie i przyciszam muzykę, żeby usłyszeć czy coś tam pracuje czy przypadkiem nie zostawiłem silnika skrzyżowanie wcześniej. powiadam Wam, jaram się tą furą i mimo, że żadna blachara na mnie w tym samochodzie nie poleci to chciałbym kiedyś założyć przeciwsłoneczne okulary, otworzyć szybę, wystawić łokieć i przejechać się nocą po mieście Fiatem 125p."
by
Bandzior
dobre :)
Odpowiedzdzisiejsze samochody robią z nas idiotów. między mną a samochodem 5000000 systemów wspomagań, i jak tu ma się nawiązać więź samochód-kierowca. niektóre systemy faktycznie mogą pomóc (wspomaganie kierownicy), ale czytanie znaków to lekka przesada, (jakbym kurna sam nie umiał), zjazd z pasa ruchu (bo przecież nie mam oczu). I jak taki świeży kierowca ma nauczyć się jeździć skoro elektronika wyręcza go we wszystkim, Jak dla mnie to teraz setki systemów powstaje tylko po to, aby pokazać, że nie stoimy w miejscu, a i tak 90% kierowców nigdy z nich nie skorzysta.
OdpowiedzI tu pada odpowiedź, na to że tych systemów jest coraz więcej a wypadków coraz więcej. Rzadko widać żeby ktoś spowodował wypadek jakimś kantem, polonezem, o syrenach itp. to już nie mówię. Bo wsiądzie se taki 18-latek w nową BMW czy tam Bóg wie co i myśli a co się będę rozglądał czy coś nie jedzie czy ktoś nie przechodzi przez skrzyżowanie przecież mam milion airbagów i miliard systemów które mnie ochronią :D Taka prawda.
OdpowiedzKiedyś kierowca czuł, że jedzie samochodem a teraz tylko wsiada do metalowej puszki wybiera cel podróży i jedzie jak w taksówce :( .
Odpowiedz@oram_pole Fakt.. ja dopiero po zgnieceniu swojej starek Hanii i przekonaniu sie ze blachy za duzo nie chronia nauczylem sie respektu do warunkow na drodze i innych uczestnikow ruchu. na szczescie nikt nie ucierpial A co do glosnosci silnika to ja nawet radia nie mam w aucie, wole sluchac silnika jak sie VTEC wbija :)))
Odpowiedzwedług mnie samochód który sam się prowadzi to wielkie shit! od czego są samochody? z jakim założeniem zostały one stworzone? a no po to aby człowiek nie musiał chodzić z buta! autopilot w samochodzie... jak to brzmi?!
OdpowiedzPrzez te systemy musiałem rok temu klepać boczek w pasku bo mi na zakręcie gaz odciął. Ech stare dobre maszyny, mam to samo kolego z maluszkami:) wrócę z niemiec za rok otworzę własny biznes i zabiore się za projekt monster:) A co do dzwięku silnika zgadzam się! nawet dzisiaj wyjeżdzałem z parkingu babka z koszykiem mi wyskoczyła no to po hamulcach silnik szarpnoł bo nie zdążyłem sprzęgła nacisnąc ale święcie byłem przekonany że mi nie zgasł ale jednak zgasł:p niestety ja u siebie silnik słysze jedynie przy 2tysiącach obrotów poniżej jedynie tapicerke od wibracji na za niskich obrotach:P
Odpowiedzto jest polska motoryzacja, low-owy wygląd, wystarczająca ilość miejsca i silnik koniecznie gaźnik i patelnia, takich już mało robią
OdpowiedzTomassson PW masz ;)
Odpowiedz