Zostawiłem włączoną kamerę na parkingu. Było zajęte miejsce dla niepełnosprawnych, podczas gdy obok było koło 400 miejsc wolnych Parking na 430 miejsc, w tym 8 dla niepełnosprawnych i koło 30 aut stało w tym czasie na parkingu). Oto jacy schorowani niepełnosprawni wsiedli do auta i odjechali. Nagrywający porusza się na wózku i ma prawo zajmować takie miejsca (posiada kartę parkingową wydaną na siebie). Karty parkingowej w nagrywanym aucie nie było.
Sprawa wygląda tak, że gość może mieć problemy z kręgosłupem, pierwszą grupę inwalidzką i już na takich miejscach stawać może, chociaż chodzi normalnie itd...
@Mathek2015: Jeszcze jakby kartę mieli, to by było dobrze. Może i bym się na kręgosłup nabrał.
Poza tym od 2014 przepisy w tej kwestii zasadniczo się zmieniły i to znacząco:
Karta przysługuje:
osobom ze znacznym stopniem niepełnosprawności i znacznie ograniczonymi możliwościami samodzielnego poruszania się,
osobom z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności ale znacznie ograniczonymi możliwościami samodzielnego poruszania się i kodami w orzeczeniu 04-O (choroby narządu wzroku) lub 05-R (upośledzenie narządu ruchu) lub 10-N (choroba neurologiczna).
Natomiast osoby z lekkim stopniem niepełnosprawności, niezależnie od kodu w orzeczeniu, nie otrzymują już karty parkingowej.
Słowo - klucz to samodzielne poruszanie się. Czyli albo korzysta z wózka, albo z kul albo z pomocy osób trzecich tudzież psa przewodnika. Niczego takiego tu nie zauważyłem. Oboje zachowywali się jak zdrowi, normalni ludzie. Wsiadali do samochodu bez najmniejszych problemów. Bo jak wsiada osoba z chorym kręgosłupem, to ja doskonale wiem.
Teraz już nie ma, że normalnie chodzą i mu karta przysługuje. Bo już mu nie przysługuje. Stare karty straciły ważność w roku 2015.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 lutego 2019 o 1:21
@Charakterek: dzięki za wyjaśnienie. Tutaj jako swój przykład niejako wziąłem swojego "znajomego", który chwalił się że może teraz sobie parkować na kopercie, a gość sprawny tylko jakieś problemy z kręgosłupem ma - chodzi sam i ogólnie jest mobilny.
@Charakterek: Panie Jacku ja również tak jak Pan Patryk W. nie zgodzę się z Panem co do pańskiej definicji samodzielnego poruszania się oraz możliwości parkowania na kopercie. Osobiście znam osobę która ma kod 05-R(posiada kartę)
i tyle o ile porusza się bez wymienionych przez Pana "pomocy" ale do wejścia/wyjścia do/z samochodu potrzebuje więcej miejsca parkingowego niż zdrowa osoba(składa się na to kilka czynników związanych z schorzeniem).Długie dystanse pokonywane na piechotę również nie są dla niej.
Rozumie Pana jeżeli chodzi o zdenerwowanie o to że osoby nie uprawnione korzystają z tych miejsc ale nie można tak zawężać tego pojęcia do "a niema kul, idzie sam to pewnie wykorzystuje czyjąś kartę",ponieważ potem ludzie dochodzą do takich konkluzji jak"Mathek2015".
@Charakterek: Ja nie mam nic do sytuacji z filmiku bo jak Pan wyżej stwierdził to Pan podjechał i stwierdził brak karty, mnie tam nie było.
Ja nie zgadzam się z słowem kluczem jak i jego interpretacją.
Może są niepełnosprawni umysłowo? :P
OdpowiedzSprawa wygląda tak, że gość może mieć problemy z kręgosłupem, pierwszą grupę inwalidzką i już na takich miejscach stawać może, chociaż chodzi normalnie itd...
Odpowiedz@Mathek2015: Jeszcze jakby kartę mieli, to by było dobrze. Może i bym się na kręgosłup nabrał. Poza tym od 2014 przepisy w tej kwestii zasadniczo się zmieniły i to znacząco: Karta przysługuje: osobom ze znacznym stopniem niepełnosprawności i znacznie ograniczonymi możliwościami samodzielnego poruszania się, osobom z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności ale znacznie ograniczonymi możliwościami samodzielnego poruszania się i kodami w orzeczeniu 04-O (choroby narządu wzroku) lub 05-R (upośledzenie narządu ruchu) lub 10-N (choroba neurologiczna). Natomiast osoby z lekkim stopniem niepełnosprawności, niezależnie od kodu w orzeczeniu, nie otrzymują już karty parkingowej. Słowo - klucz to samodzielne poruszanie się. Czyli albo korzysta z wózka, albo z kul albo z pomocy osób trzecich tudzież psa przewodnika. Niczego takiego tu nie zauważyłem. Oboje zachowywali się jak zdrowi, normalni ludzie. Wsiadali do samochodu bez najmniejszych problemów. Bo jak wsiada osoba z chorym kręgosłupem, to ja doskonale wiem. Teraz już nie ma, że normalnie chodzą i mu karta przysługuje. Bo już mu nie przysługuje. Stare karty straciły ważność w roku 2015.
OdpowiedzZmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2019 o 1:21
@Charakterek: dzięki za wyjaśnienie. Tutaj jako swój przykład niejako wziąłem swojego "znajomego", który chwalił się że może teraz sobie parkować na kopercie, a gość sprawny tylko jakieś problemy z kręgosłupem ma - chodzi sam i ogólnie jest mobilny.
Odpowiedz@Charakterek: Panie Jacku ja również tak jak Pan Patryk W. nie zgodzę się z Panem co do pańskiej definicji samodzielnego poruszania się oraz możliwości parkowania na kopercie. Osobiście znam osobę która ma kod 05-R(posiada kartę) i tyle o ile porusza się bez wymienionych przez Pana "pomocy" ale do wejścia/wyjścia do/z samochodu potrzebuje więcej miejsca parkingowego niż zdrowa osoba(składa się na to kilka czynników związanych z schorzeniem).Długie dystanse pokonywane na piechotę również nie są dla niej. Rozumie Pana jeżeli chodzi o zdenerwowanie o to że osoby nie uprawnione korzystają z tych miejsc ale nie można tak zawężać tego pojęcia do "a niema kul, idzie sam to pewnie wykorzystuje czyjąś kartę",ponieważ potem ludzie dochodzą do takich konkluzji jak"Mathek2015".
Odpowiedz@cax: Sęk w tym, ze podjechałem tam i karty nie stwierdziłem. Nie było.
Odpowiedz@Charakterek: Ja nie mam nic do sytuacji z filmiku bo jak Pan wyżej stwierdził to Pan podjechał i stwierdził brak karty, mnie tam nie było. Ja nie zgadzam się z słowem kluczem jak i jego interpretacją.
Odpowiedz