@DuDzio: Poza tym, ze działa na zasadzie 20-50km na elektrycznym, a potem ładujemy akumulatory paląc około 10 litrów na setkę to może i całkiem fajnie :P Ani nie przyspiesza jak na elektryka, ani nie pali jak hybryda :)
@Snupi: To nie tak jak mówisz. Testowaliśmy tego Golfa. Fakt, że w lato, ale udostępnili go nam na weekend. Do setki idzie w 7.6 więc jak na miejskie auto bardzo fajnie. Co lepsze - na silniku elektrycznym można deptać w opór, bo spalinowy i tak włącza się powyżej 130 km/h. Po naładowaniu moim własnym prądem z własnego garażu można było zrobić około 60 km. Jak klimę włączyliśmy zasięg spadł do 40. OK - Iwona w mieście robi około 30 km dziennie. Akurat. Ale wyjeździliśmy prąd, jechaliśmy na silniku wyszło spalanie 7/100 na benzynie. Więc 50 km na baterii i 50 na silniku wyszło. Średnio tej benzyny pochłonął zatem 3.5/100. Więc nie wiem gdzie Ty widzisz problem. Dla nas w zasadzie rozwiązanie idealne. Składam kasę, sprzedajemy piątkę i kupujemy toto. Świetne auto.
@Snupi: Ale to fajne - tylko elektryczny tryb, tylko silnik albo hybryda albo tryb GTE, gdzie spinają się oba silniki i zaczyna być ciekawie. Gwarancje można na 5 lat wykupić, a potem leasing się skończy i następne się weźmie w leasing. No i auto ma DSG, bo jak jeździliśmy Aurisem z tym jego przyspieszeniem w 10 miesięcy do setki, to myśleliśmy, że nas trafi. No i jakoś jednak to CVT nie przypadło Iwonie do gustu. A sceptyczny możesz być i masz do tego prawo. Póki co Golf po naprawie (japońskiej) skrzyni, która się zrypała jeździ bezawaryjnie 3 rok, a z Audi przez 2 lata najmniejszych problemów nie było. Dałem go do serwisu od skrzyń, poprosiłem o przegląd i wymianę zużytych części (bardziej profilaktycznie niż z konieczności, ale chcę auto na lata) i śmigam furą. Nie stwarza żadnych problemów od 2 lat.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 listopada 2018 o 13:24
@Charakterek: Bierz czarnego z niebieską kratą w środku :D Ze wszystkich hybryd jakimi miałem okazję pojeździć w pracy w Oslo to właśnie GTE był najfajniejszy. Audi A3 e-tron też było całkiem spoko tylko jest jedno ale. Golf z tymi niebieskimi wykończeniami wygląda nieziemsko. Przyznam szczerze że ja chętne bym się takim woził. A Toyoty to porażka. Nie dość że plastikowe w środku to jeździ się nimi okropnie.
@DuDzio: Wiemy - przetestowane. Lexusy też to samo. No widać, że do plastików się nie przyłożyli. I do takiej rzeczy jak osiągi. Jak tak pójdzie, to niebawem KIA ich wyprzedzi, bo Koreańce się starają i to dość mocno.
@Charakterek: Mnie zaskoczyła nowa Mazda 6. Nie wiem czy wszystkie są tak pięknie wykonane czy trafiłem na bogatszy model ale kopara mi opadła jak wsiadłem do środka. Za to zawiodłem się na nowych Volvo. Deska rozdzielcza jak w najtańszej Skodzie :/
@DuDzio: Volvo trafiło w chińskie rączki i jakość plastików zaczęła dramatycznie spadać. Auris prowadzi się jak Golf IV. Niby poprawnie, ale nie na dzisiejsze standardy. No i plastiki w Aurisie takie tłuste, nijakie. Brzydkie. W Golfie te niebieskie listwy na drzwiach i gale od biegów rozjaśniają wnętrze. No i ambientowe podświetlenie nocą robi robotę. Pamiętam, jak fani Toyoty śmiali się z niebieskiego podświetlenia w VW, że to wieś. Teraz VW ma białe z niebieskim ambiente, za to Toyota pojechała ostro. Wszystko na niebiesko łącznie z przyciskami. To dopiero nocą jest jazda. No i wnętrze Aurisa czemuś mi Astrę przypomina. Też tak samo nijakie.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 listopada 2018 o 2:02
@Charakterek: No i niestety te chińskie rączki pozbawiły tą markę wszystkiego co było w niej dobre, chociaż już wcześniej Volvo zaczynało wiać tandetą. Ale przynajmniej były konkretne silniki. Teraz, oprócz wyglądu zewnętrznego nic te samochody sobą nie reprezentują. A wyobraź sobie takie V90 czy XC90 z jakością starszych modeli z ładnym wykończeniem wnętrza i jakimś V8 pod maską. Niezła konkurencja dla niemieckich marek :D
Czy ja wiem? Jeździ się nim całkiem fajnie :P
Odpowiedz@DuDzio: Przyjemnie szybko i tanio. Rozważam taki żonie wziąć w leasing.
Odpowiedz@DuDzio: Poza tym, ze działa na zasadzie 20-50km na elektrycznym, a potem ładujemy akumulatory paląc około 10 litrów na setkę to może i całkiem fajnie :P Ani nie przyspiesza jak na elektryka, ani nie pali jak hybryda :)
Odpowiedz@Snupi: To nie tak jak mówisz. Testowaliśmy tego Golfa. Fakt, że w lato, ale udostępnili go nam na weekend. Do setki idzie w 7.6 więc jak na miejskie auto bardzo fajnie. Co lepsze - na silniku elektrycznym można deptać w opór, bo spalinowy i tak włącza się powyżej 130 km/h. Po naładowaniu moim własnym prądem z własnego garażu można było zrobić około 60 km. Jak klimę włączyliśmy zasięg spadł do 40. OK - Iwona w mieście robi około 30 km dziennie. Akurat. Ale wyjeździliśmy prąd, jechaliśmy na silniku wyszło spalanie 7/100 na benzynie. Więc 50 km na baterii i 50 na silniku wyszło. Średnio tej benzyny pochłonął zatem 3.5/100. Więc nie wiem gdzie Ty widzisz problem. Dla nas w zasadzie rozwiązanie idealne. Składam kasę, sprzedajemy piątkę i kupujemy toto. Świetne auto.
Odpowiedz@Charakterek: Życzę Wam szczerze, żeby było tak kolorowo ;) ja nadal jestem dość sceptyczny do niemieckich hybryd i innych wynalazków
Odpowiedz@Snupi: Ale to fajne - tylko elektryczny tryb, tylko silnik albo hybryda albo tryb GTE, gdzie spinają się oba silniki i zaczyna być ciekawie. Gwarancje można na 5 lat wykupić, a potem leasing się skończy i następne się weźmie w leasing. No i auto ma DSG, bo jak jeździliśmy Aurisem z tym jego przyspieszeniem w 10 miesięcy do setki, to myśleliśmy, że nas trafi. No i jakoś jednak to CVT nie przypadło Iwonie do gustu. A sceptyczny możesz być i masz do tego prawo. Póki co Golf po naprawie (japońskiej) skrzyni, która się zrypała jeździ bezawaryjnie 3 rok, a z Audi przez 2 lata najmniejszych problemów nie było. Dałem go do serwisu od skrzyń, poprosiłem o przegląd i wymianę zużytych części (bardziej profilaktycznie niż z konieczności, ale chcę auto na lata) i śmigam furą. Nie stwarza żadnych problemów od 2 lat.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2018 o 13:24
@Charakterek: Bierz czarnego z niebieską kratą w środku :D Ze wszystkich hybryd jakimi miałem okazję pojeździć w pracy w Oslo to właśnie GTE był najfajniejszy. Audi A3 e-tron też było całkiem spoko tylko jest jedno ale. Golf z tymi niebieskimi wykończeniami wygląda nieziemsko. Przyznam szczerze że ja chętne bym się takim woził. A Toyoty to porażka. Nie dość że plastikowe w środku to jeździ się nimi okropnie.
Odpowiedz@DuDzio: Wiemy - przetestowane. Lexusy też to samo. No widać, że do plastików się nie przyłożyli. I do takiej rzeczy jak osiągi. Jak tak pójdzie, to niebawem KIA ich wyprzedzi, bo Koreańce się starają i to dość mocno.
Odpowiedz@Charakterek: Mnie zaskoczyła nowa Mazda 6. Nie wiem czy wszystkie są tak pięknie wykonane czy trafiłem na bogatszy model ale kopara mi opadła jak wsiadłem do środka. Za to zawiodłem się na nowych Volvo. Deska rozdzielcza jak w najtańszej Skodzie :/
Odpowiedz@DuDzio: Volvo trafiło w chińskie rączki i jakość plastików zaczęła dramatycznie spadać. Auris prowadzi się jak Golf IV. Niby poprawnie, ale nie na dzisiejsze standardy. No i plastiki w Aurisie takie tłuste, nijakie. Brzydkie. W Golfie te niebieskie listwy na drzwiach i gale od biegów rozjaśniają wnętrze. No i ambientowe podświetlenie nocą robi robotę. Pamiętam, jak fani Toyoty śmiali się z niebieskiego podświetlenia w VW, że to wieś. Teraz VW ma białe z niebieskim ambiente, za to Toyota pojechała ostro. Wszystko na niebiesko łącznie z przyciskami. To dopiero nocą jest jazda. No i wnętrze Aurisa czemuś mi Astrę przypomina. Też tak samo nijakie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2018 o 2:02
@Charakterek: No i niestety te chińskie rączki pozbawiły tą markę wszystkiego co było w niej dobre, chociaż już wcześniej Volvo zaczynało wiać tandetą. Ale przynajmniej były konkretne silniki. Teraz, oprócz wyglądu zewnętrznego nic te samochody sobą nie reprezentują. A wyobraź sobie takie V90 czy XC90 z jakością starszych modeli z ładnym wykończeniem wnętrza i jakimś V8 pod maską. Niezła konkurencja dla niemieckich marek :D
Odpowiedz