Opona vs naprawa Jak to działa? #Grupa Rajdowy Felix
Naprawianie opon za pomocą tzw kołka i łatki jest dość popularne i w miarę bezpieczne o ile tyczy się to opony która jeździ w cywilnym aucie. Ale problem który odkryłem dosyć przypadkowo to taki że taki sam kołek nie do końca działa w wyczynowych oponach które są poddawane dużym obciążeniom. Zapraszam na kilka minut fajnego video.
Zacznę od tego, że mówisz dobrze. W przypadku wstawiania kołka w oponę mówi się kołkowanie, w przypadku wstawiania łaty no to łatasz. Ciesz się, że Twoi wulkanizatorzy nie użyli sznurków... Co do samej metody naprawy to mogę powiedzieć tyle, że opony z indeksem prędkości WYŻSZYM niż "V" się NIE NAPRAWIA. Druga sprawa jak Twoi wulkanizatorzy naprawiali oponę to powinni posłużyć się metodą kołka bez grzybka oraz łaty z kordami, a nawet wulkanizacji na gorąco zamiast samym kołkiem z tzw grzybkiem (zakładając to co pisałem wyżej, że indeks prędkości opony nie był wyższy od "V"). Kolejna sprawa, temperatura 60 stopni celcjusza nie jest w żaden sposób destrukcyjna dla opony gdyż w procesie naprawiania opony na gorąco opona jest podgrzewana w miejscu naprawy do nawet 175 stopni celcjusza i oddziaływanie takiej temperatury na oponę trwa NIEUSTANNIE przez MINUMUM 2 godziny i po takim zabiegu opona w pełni nadaje się do dalszej eksploatacji. W razie jakiś pytań zapraszam na prv.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 lipca 2018 o 13:35
@Felixiada: Zapomniałem dodać, że to, że masz czujniki ciśnienia nie powoduje, że przez zawór czy pod zaworem nie będzie Ci uciekać powietrze. Czujnik informuje Cię jedynie o obniżeniu ciśnienia w kole i nic więcej nie robi. Poza tym możesz mieć czujnik ciśnienia w ABS (bmw stosuje taką technologię), a nie w zaworze. Nawet jeśli masz metalowe zawory gdyż masz czujnik ciśnienia w zaworze to zawsze mogła sparcieć gumowa uszczelka która jest użyta w zaworze i to spowoduje, że spod zaworu będzie Ci uciekać powietrze. Poza tym zawsze może być wkładka w zaworze niedokręcona lub "zawieszona" w minimalnie otwartej pozycji i powietrze będzie tą drogą uchodzić. Jak sobie więcej przypomnę to dopiszę. Pozdrawiam.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 lipca 2018 o 22:32
Zacznę od tego, że mówisz dobrze. W przypadku wstawiania kołka w oponę mówi się kołkowanie, w przypadku wstawiania łaty no to łatasz. Ciesz się, że Twoi wulkanizatorzy nie użyli sznurków... Co do samej metody naprawy to mogę powiedzieć tyle, że opony z indeksem prędkości WYŻSZYM niż "V" się NIE NAPRAWIA. Druga sprawa jak Twoi wulkanizatorzy naprawiali oponę to powinni posłużyć się metodą kołka bez grzybka oraz łaty z kordami, a nawet wulkanizacji na gorąco zamiast samym kołkiem z tzw grzybkiem (zakładając to co pisałem wyżej, że indeks prędkości opony nie był wyższy od "V"). Kolejna sprawa, temperatura 60 stopni celcjusza nie jest w żaden sposób destrukcyjna dla opony gdyż w procesie naprawiania opony na gorąco opona jest podgrzewana w miejscu naprawy do nawet 175 stopni celcjusza i oddziaływanie takiej temperatury na oponę trwa NIEUSTANNIE przez MINUMUM 2 godziny i po takim zabiegu opona w pełni nadaje się do dalszej eksploatacji. W razie jakiś pytań zapraszam na prv.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2018 o 13:35
@Felixiada: Zapomniałem dodać, że to, że masz czujniki ciśnienia nie powoduje, że przez zawór czy pod zaworem nie będzie Ci uciekać powietrze. Czujnik informuje Cię jedynie o obniżeniu ciśnienia w kole i nic więcej nie robi. Poza tym możesz mieć czujnik ciśnienia w ABS (bmw stosuje taką technologię), a nie w zaworze. Nawet jeśli masz metalowe zawory gdyż masz czujnik ciśnienia w zaworze to zawsze mogła sparcieć gumowa uszczelka która jest użyta w zaworze i to spowoduje, że spod zaworu będzie Ci uciekać powietrze. Poza tym zawsze może być wkładka w zaworze niedokręcona lub "zawieszona" w minimalnie otwartej pozycji i powietrze będzie tą drogą uchodzić. Jak sobie więcej przypomnę to dopiszę. Pozdrawiam.
OdpowiedzZmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2018 o 22:32