Właśnie oryginał był połamany strasznie. A zderzak coupe leżał u narzeczonego więc próbowałam spasować i mi się strasznie spodobało, nie mówię oczywiscie nie staremu zderzakowi. Niestety jak się nie ma co sie lubi, to się kradnie co popadnie facetowi ;) (z przymrużeniem oka)
Mam mieszane odczucia. Nie pasi to mi. Raczej założyłbym oryginał i machnął w kolor, jak ja to miałem: http://mklr.pl/132026/Moje-byle-Audi-80
OdpowiedzWłaśnie oryginał był połamany strasznie. A zderzak coupe leżał u narzeczonego więc próbowałam spasować i mi się strasznie spodobało, nie mówię oczywiscie nie staremu zderzakowi. Niestety jak się nie ma co sie lubi, to się kradnie co popadnie facetowi ;) (z przymrużeniem oka)
OdpowiedzA mnie się podoba zmiana na plus, ciekawe rozwiązanie
Odpowiedz