Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dowiesz się

by mazi30
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
-1 3

Chyba że nie zdąży się pochwalić, bo się wcześniej zabije.

Odpowiedz
avatar Gie_eR_U_Be_Y
-1 3

albo nie dasz mu swojego i proste

Odpowiedz
avatar mazi30
0 4

że nie uszanuje ojca samochodu :D

Odpowiedz
avatar wrobel2020
8 10

Tu nie chodzi o wychowanie.Wiadomo że każdy za szczeniaka chciał sprawdzić mozliwosci fury taty.No chyba ze był to fiat 126 :) Nie znam nikogo kto by tak nie robil :) Pzdr

Odpowiedz
avatar Marian
6 6

No nie wiem jak ty ale mnie korciło żeby Malucha też sprawdzić

Odpowiedz
avatar hamburgeros16
-3 5

Mój tata miał passata B3 G60 160 kucy niestety sprzedał i nie przetestuje szedł 240 a mógł jeszcze dodusić :D

Odpowiedz
avatar wookash
4 4

Prawdziwe :D. A tak apropos ciekawe czy ktos zauwazył ze na liczniku jest ponad 200km/h a kilometry z metrami są na samych zerach ;p

Odpowiedz
avatar Max93
-1 3

Tak jest bo już się zdążył obrócić :p

Odpowiedz
avatar pawcio0706
2 4

mam prawko od ponad roku i nie sprawdzalem wiec nie kazdy to robi

Odpowiedz
avatar matiqq
2 8

ja tam uważam, że nawet 1roczny kierowca jest w stanie w miarę bezpiecznie wyciągnąć v-max samochodu. Ale jest 1 zasada, a mianowicie miejsce.Niestety w Polsce bierze 19 latek auto i rusza na obwodnicę lub co gorsza drogę z miasta do miasta gdzie są łącznie 2 pasy i leci 200km/h. to uważam za popierydolone. Natomiast ta sama prędkość na np. autostradzie bez ograniczeń (Niemcy) lub na takiej do 180km/h to spokojnie może spróbować. wybrać odcinek, na którym jest mały ruch i jechac. jak nie wjedzie w inne auto lub nie wjedzie innemu uczestnikowi ruchu to nic nie powinno się stać, a biorąc pod uwagę możliwość wjechania w barierki co często się zdarza jeżeli kierowca nie ma doświadczenia to najwyżej wyroluje się ale na 80% bez poważnych obrażeń. jak mój syn dorośnie (jeszcze 2 lata) to go podszkolę i jeżeli będzie chciał to pojadę z nim przejechać się na "V-max'ie".

Odpowiedz
avatar WiktorIM666
-2 4

Prawda. Mi na początku szło dobrze. Ścigałem się, nie było problemów. Tylko, że 220 kucyków... i po pół roku rozbiłem tacie samochód. Co prawda nie z mojej winy. Ale gdybym jechał wolniej to bym wyhamował.

Odpowiedz
avatar bambus1121
-2 4

Zarobiłeś na ubezpiecz eniu przynajmniej:P Mam zasade nie głupieje cudzymi autami, swoje niektóre katowałem od małego, pamiętam jak dostałem w spadku w wieku 14l maluch na własność co on przeszedł:) aż płakać się chce:(

Odpowiedz
avatar mazi30
2 4

ja pier*ole ile lajków :DD dziękuje za to ;]]

Odpowiedz
avatar matix
1 1

Bo to jest z życie wzięte :)

Odpowiedz
Udostępnij