Poślizg po wyjeździe z tunelu ul. Piłsudskiego Łódź
Opis autora filmu: "Punto II, zimowe opony na przód, tył letnie, kretyn za kółkiem czyli ja"Według mnie szacunek za walkę do końca i do tego, że nie stanął i nie zaczął płakać, tylko zjechał w bezpieczne miejsce. Wypadki najlepiej uczą. Znam to z własnego doświadczenia. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Tu nie opony są winne tylko idiotyczna jazda. Szybka, niebezpieczna i drwiąca z praw fizyki. W tunelu jest sucho i przyczepnie , a gość wprowadza auto w "rybę" przed samym wylotem z tunelu.
Założę się, że Punto miało amortyzatory na poziomie piór wycieraczek. Za taką jazdę powinno się odbierać prawo jazdy na 3 miesiące i piszę to zupełnie poważnie. Bo jak mawia klasyk "Mariusz jak nie umiesz ...to nie żartuj"
@jaqb: Jazda swoją drogą, ale uwierz, że opony tutaj też mają duuże znaczenie. Zawsze dziwiłem się twierdzeniu, że lepsze opony powinno dawać się na tył (nawet w FWD) i zawsze robiłem po swojemu, ale któraś zima mnie nauczyła, skąd taka zasada. Po prostu podsterowność jest duuużo łatwiejsza do opanowania od nadsterowności - gdyby na tyle miał zimówki, to co najwyżej wyleciałby trochę na wprost, zmieniając pas, a tak zaczęło nim miotać jak szatan i nie dał sobie rady :)
@jaqb: oj uwierz że sam się rok temu przekonałem jak dużo dają dobre opony, większość osób do czasu nie zdaje sobie sprawy z tego jak ogromną rolę odgrywają opony do czasu aż się nie nauczą na własnej skórze ;)
Tu nie opony są winne tylko idiotyczna jazda. Szybka, niebezpieczna i drwiąca z praw fizyki. W tunelu jest sucho i przyczepnie , a gość wprowadza auto w "rybę" przed samym wylotem z tunelu. Założę się, że Punto miało amortyzatory na poziomie piór wycieraczek. Za taką jazdę powinno się odbierać prawo jazdy na 3 miesiące i piszę to zupełnie poważnie. Bo jak mawia klasyk "Mariusz jak nie umiesz ...to nie żartuj"
Odpowiedz@jaqb: Jazda swoją drogą, ale uwierz, że opony tutaj też mają duuże znaczenie. Zawsze dziwiłem się twierdzeniu, że lepsze opony powinno dawać się na tył (nawet w FWD) i zawsze robiłem po swojemu, ale któraś zima mnie nauczyła, skąd taka zasada. Po prostu podsterowność jest duuużo łatwiejsza do opanowania od nadsterowności - gdyby na tyle miał zimówki, to co najwyżej wyleciałby trochę na wprost, zmieniając pas, a tak zaczęło nim miotać jak szatan i nie dał sobie rady :)
Odpowiedz@jaqb: oj uwierz że sam się rok temu przekonałem jak dużo dają dobre opony, większość osób do czasu nie zdaje sobie sprawy z tego jak ogromną rolę odgrywają opony do czasu aż się nie nauczą na własnej skórze ;)
Odpowiedz@Aksal: ale zakładając letnie z tyłu znacząco wydłużasz drogę hamowania awaryjnego.
Odpowiedz