To tutaj to jest nic. Jakiś czas temu jechało u nas Tour De Pologne, o godzinie 14. 2 największe zakłady w okolicy kończyły pracę, wszystko było zakorkowane, myślałem że mnie tam na atomy rozwali z nerwów, a do tego ludzie zachowujący się jak by sami byli na drodze w ogóle nie pomagali...
To tutaj to jest nic. Jakiś czas temu jechało u nas Tour De Pologne, o godzinie 14. 2 największe zakłady w okolicy kończyły pracę, wszystko było zakorkowane, myślałem że mnie tam na atomy rozwali z nerwów, a do tego ludzie zachowujący się jak by sami byli na drodze w ogóle nie pomagali...
Odpowiedzwole zeby zablokowali drogi dla kolarzy niż na przejazd kolumny z kartoflem
OdpowiedzNie rozumiem świętego oburzenia...i co takiego się stało? Karetkę gdyby zablokowali...
Odpowiedz