Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Co się stanie jak Alfa trafi do Japonii...

Japończycy zrobią z niej totalną maszynę do ścigania.
by Autofil
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar staryjaponiec
1 1

Dokładnie. Japończycy bardzo lubią używać Alfa Romeo do sportu. Nawet te klasyczne modele nie są oszczędzane. Tak długo jak przeglądam japoński internet, to czasami widzę tam jakieś AR pomiędzy Civicami, Skylinami, Suprami, Lancerami Evo itd., i nie ważne, że to głównie przednionapędówki. Tylko dziwnie u nas takie rzeczy raczej nie są widoczne, praktycznie zero tuningu, projektów, chłostania w sporcie. Nic. Boją się ci ludzie, czy co... Fanatycy tylko by pieścili szmatką na monitorze te samochody. A cała frajda, pasja i dusza niestety ucieka. We Włoszech, podczas różnych amatorskich wyścigów (np. time attack) czasami jeździ więcej... Skyline z kierownica po prawej stronie, niż jakichkolwiek Alfa Romeo. To mówi wiele, ale chyba nic dziwnego.

Odpowiedz
avatar Folley96
0 0

@staryjaponiec: Alfy są przecież świetnie do sportu. U nas niestety jest ten mit że Alfa to gówno. Fakt były złe modele. Ale nie tylko Alfa takie miała. Byłem kiedyś zapalonym fanem stancu. Auto na glebie. Teraz mój światopogląd się zmienił. Chce mnieć obniżone auto z gustem. Chce mieć auto które będzie jeździć na torze, ścigać się dawać frajdę z jazdy. Wypucowane auto które ma głównie stać, to mogę mieć kiedyś klasyka :)

Odpowiedz
avatar Autofil
0 0

@staryjaponiec: W Europie jest taki problem,a zwłaszcza w Polsce, że części "lepsze" do Alfy są dość drogie i trudno je dostać. Sam zestaw szpery Q2 to już nie mały wydatek. Do tego przez lata te samochody dostawały po garach i ich stan jest słaby. Na przełomie wieków były puchary Alfa Romeo, nawet w Polsce. W WTCC Alfa miała znaczące sukcesy. Niestety polityka koncernu spowodowała znaczny wzrost cen części zamiennych, a ludzi którzy ogarniają te samochody jest mało. Co za tym idzie jak już ktoś ma ładną i naprawdę sprawną Alfe, to szkoda mu jej upalać, bo ewentualne naprawy będą kosztować. Inną kwestią jest wspomniany przez kolegę Folley'a obraz Alfy. Stałą się mało medialna i w gruncie rzeczy obiektem do wszelkich drwin i żartów. Widziałem kilka aut przygotowanych do wyścigów górskich, czy do WSMP, ale to były wyjątki np. Alfa GTV z 2.0, czy 156. Teraz w serii wyścigów TCR startuje ekipa z Giuliettą, jakoś im tam idzie w pierwszej dziesiątce się utrzymują. Są jeszcze ekipy, które startują w ETCC, ale to jakby ich było na lekarstwo. Może kiedyś się to odmieni, ale na razie w Europie będzie jak będzie, a ja nadal będę z niedowierzaniem patrzył co Japończycy potrafią zbudować z np. 2,2 jts, czy starego dobrego Busso.

Odpowiedz
Udostępnij