Zastanawia mnie jedna rzecz. Zwykły szary człowiek nie ma prawa wyciąć drzewa na swojej działce. Biznesmen nie ma prawa przebudować/rozebrać albo wyremontować starego budynku zgodnie ze swoim pomysłem, bo przyczepia się konserwator zabytków, ale jak koparki wlatują na zabytkowy tor, niewątpliwie ważny dla historii polskiej motoryzacji, to wszystko jest spoko? Gdzie ta wspaniała równość?
Zastanawia mnie jedna rzecz. Zwykły szary człowiek nie ma prawa wyciąć drzewa na swojej działce. Biznesmen nie ma prawa przebudować/rozebrać albo wyremontować starego budynku zgodnie ze swoim pomysłem, bo przyczepia się konserwator zabytków, ale jak koparki wlatują na zabytkowy tor, niewątpliwie ważny dla historii polskiej motoryzacji, to wszystko jest spoko? Gdzie ta wspaniała równość?
Odpowiedz@serekczek55: Bardziej się opłaca osiedle i biedronka ;)
Odpowiedz