Podkręcona? Miałem i według mnie warto:
- dać większy intercooler (to turbo troche grzeje powietrze....)
- jak egr nie używany to w kolektorze ssącym jest przy nim zwężka do usunięcia
- zimniejszy termostat
-pilnować przewodów i chłodnicy oleju czy pompa wspomagania nie ociera, albo korozja przewodu nie bierze
- pilnować paska rozrządu, bo 2 razy widziałem teoretycznie nowe dobre rolki które po założeniu lekko pasek spychały na bok....
Jak astra się sprawuje i zbiera?
Moje kombi zamiast fabrycznych 160km/h ocierało się o 190 na GPS
Akumulator w bagażniku?
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 kwietnia 2017 o 11:39
@Alchemik: intercooler większy w planach, egr zaślepiony, zwężka została, bo nie mam zamiaru wyciskać ostatnich soków z tego silnika, termostat zbędny, wystarczy kontrolować temperaturę (+mam włącznik wentylatora w kabinie), chłodnicy oleju nie mam, więc o przewody się nie martwię, co do paska, dzięki, będę kontrolował. Póki co z pilniejszych spraw mam sprzęgło do roboty, bo przy obecnej mocy się po prostu zes**ło :P
Sprawuje się znakomicie, zbiera się przyzwoicie, do setki 10,5 sekundy, sądzę, że ze sprawnym sprzęgłem uda mi się zbić do 9, vmaxu nie sprawdzałem, ale przy 170 jeszcze miałem pod butem żeby wyprzedzić, a aku tak jak mówisz ;)
@KucaQ:
170km/h licznikowe?
Jak tak to jakie opony? bo na serii mocno licznik zawyża.
U mnie chłodnica oleju miała co robić i olej szedł na nią przy seryjnej mocy.
Jak sprzęgło do roboty i jest zbędna $$$ to można pomyśleć nad skrzynią z mocniejszych astr (albo nawet kadetta 1.6d) i zapakować duże sprzęgło.
U mnie nawet nowe sprzęgło trzeba było traktować mocno ostrożnie, bo i tak łapało czasami poślizg.
Niestety mi przez pecha silnik wyzionął ducha, a czekała turbosprężarka z 2.2dtr z gotowymi flanszami pod astrę i inne zabawki.
A wentylator głównie zbija temperaturę na dojściu do silnika, zimniejszy termostat chyba lepiej chroni głowicę, a te lubią pękać.
@Alchemik: ja wiem, że głowice lubią pękać, albo, że sprzęgło z bigblocka lepiej da radę :D Od czasu jak podniosłem moc trochę się doszkoliłem i wiem jak sytuacja wygląda. Plan na F18 był (ewentualnie D16 z lanosa), ale nie chcę tego robić, bo nie kalkuluje mi się to. Skrzynia, sprzęgło, zawieszenie - nie dziękuję :D Nie traktuję tego silnika jako długodystansowa baza do modów. Skończę studia to będę pakował benzynę, teraz jest diesel, bo ma być tanio. A że łatwo szło podnieść moc... cóż, to tylko lepiej :)
Co do prędkości - licznikowe było 190, GPS wskazywał dokładnie 172, chyba gdzieś w czeluściach komputera mam zdjęcie. A przy zimniejszym termostacie bałbym się o niedogrzanie silnika. Na co dzień robię 2x 2km do szkoły, więc silnik dostawałby po dupie od zbyt niskiej temperatury pracy. Chłodnicy oleju nie miałem od kiedy Astrę kupiłem, miałem tylko zaślepione węże, wyrzuciłem je całkowicie i w blok wkręciłem zwykłe śruby, bo nie chciałem, żeby kiedyś wąż się przetarł i wywaliło mi olej z silnika.
Jedno lato przejeździłem nie mając jeszcze włącznika wentylatora, to drugie z włącznikiem i dodatkowym wentylatorem od klimy tym bardziej dam radę. Na autostradzie przy wspomnianych 170 temperatura była na poziomie 97/98 stopni, dużo... ale ze stale włączonymi wentylatorami wskazówka nie wychyli się poza 95 stopni.
Gdybym miał kasę to może i bym z tego silnika powalczył o jakieś 100+, ale jako student nie mogę sobie na to pozwolić, a i plany mam zgoła inne :) Aktualna moc mi wystarcza, ostatnio tylko intercooler przestał wyrabiać i hamuje turbo, przez co zamiast 1.2 pompuje mi 0.8, dlatego też będę go wymieniał na większy i zamontowany bezpośrednio w zderzaku, a nie jak seria, wnet cała schowana...
Aha, opony wtedy miałem 195/50 R15, do 100km/h oszukiwało równe 10km/h, powyżej były już większe odchyły. Teraz mam 195/45 R16 i nie zauważyłem wielkiej różnicy we wskazaniach, ale nie sprawdzałem tego jeszcze dokładnie :)
Podkręcona? Miałem i według mnie warto: - dać większy intercooler (to turbo troche grzeje powietrze....) - jak egr nie używany to w kolektorze ssącym jest przy nim zwężka do usunięcia - zimniejszy termostat -pilnować przewodów i chłodnicy oleju czy pompa wspomagania nie ociera, albo korozja przewodu nie bierze - pilnować paska rozrządu, bo 2 razy widziałem teoretycznie nowe dobre rolki które po założeniu lekko pasek spychały na bok.... Jak astra się sprawuje i zbiera? Moje kombi zamiast fabrycznych 160km/h ocierało się o 190 na GPS Akumulator w bagażniku?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2017 o 11:39
@Alchemik: intercooler większy w planach, egr zaślepiony, zwężka została, bo nie mam zamiaru wyciskać ostatnich soków z tego silnika, termostat zbędny, wystarczy kontrolować temperaturę (+mam włącznik wentylatora w kabinie), chłodnicy oleju nie mam, więc o przewody się nie martwię, co do paska, dzięki, będę kontrolował. Póki co z pilniejszych spraw mam sprzęgło do roboty, bo przy obecnej mocy się po prostu zes**ło :P Sprawuje się znakomicie, zbiera się przyzwoicie, do setki 10,5 sekundy, sądzę, że ze sprawnym sprzęgłem uda mi się zbić do 9, vmaxu nie sprawdzałem, ale przy 170 jeszcze miałem pod butem żeby wyprzedzić, a aku tak jak mówisz ;)
Odpowiedz@KucaQ: 170km/h licznikowe? Jak tak to jakie opony? bo na serii mocno licznik zawyża. U mnie chłodnica oleju miała co robić i olej szedł na nią przy seryjnej mocy. Jak sprzęgło do roboty i jest zbędna $$$ to można pomyśleć nad skrzynią z mocniejszych astr (albo nawet kadetta 1.6d) i zapakować duże sprzęgło. U mnie nawet nowe sprzęgło trzeba było traktować mocno ostrożnie, bo i tak łapało czasami poślizg. Niestety mi przez pecha silnik wyzionął ducha, a czekała turbosprężarka z 2.2dtr z gotowymi flanszami pod astrę i inne zabawki. A wentylator głównie zbija temperaturę na dojściu do silnika, zimniejszy termostat chyba lepiej chroni głowicę, a te lubią pękać.
Odpowiedz@Alchemik: ja wiem, że głowice lubią pękać, albo, że sprzęgło z bigblocka lepiej da radę :D Od czasu jak podniosłem moc trochę się doszkoliłem i wiem jak sytuacja wygląda. Plan na F18 był (ewentualnie D16 z lanosa), ale nie chcę tego robić, bo nie kalkuluje mi się to. Skrzynia, sprzęgło, zawieszenie - nie dziękuję :D Nie traktuję tego silnika jako długodystansowa baza do modów. Skończę studia to będę pakował benzynę, teraz jest diesel, bo ma być tanio. A że łatwo szło podnieść moc... cóż, to tylko lepiej :) Co do prędkości - licznikowe było 190, GPS wskazywał dokładnie 172, chyba gdzieś w czeluściach komputera mam zdjęcie. A przy zimniejszym termostacie bałbym się o niedogrzanie silnika. Na co dzień robię 2x 2km do szkoły, więc silnik dostawałby po dupie od zbyt niskiej temperatury pracy. Chłodnicy oleju nie miałem od kiedy Astrę kupiłem, miałem tylko zaślepione węże, wyrzuciłem je całkowicie i w blok wkręciłem zwykłe śruby, bo nie chciałem, żeby kiedyś wąż się przetarł i wywaliło mi olej z silnika. Jedno lato przejeździłem nie mając jeszcze włącznika wentylatora, to drugie z włącznikiem i dodatkowym wentylatorem od klimy tym bardziej dam radę. Na autostradzie przy wspomnianych 170 temperatura była na poziomie 97/98 stopni, dużo... ale ze stale włączonymi wentylatorami wskazówka nie wychyli się poza 95 stopni. Gdybym miał kasę to może i bym z tego silnika powalczył o jakieś 100+, ale jako student nie mogę sobie na to pozwolić, a i plany mam zgoła inne :) Aktualna moc mi wystarcza, ostatnio tylko intercooler przestał wyrabiać i hamuje turbo, przez co zamiast 1.2 pompuje mi 0.8, dlatego też będę go wymieniał na większy i zamontowany bezpośrednio w zderzaku, a nie jak seria, wnet cała schowana... Aha, opony wtedy miałem 195/50 R15, do 100km/h oszukiwało równe 10km/h, powyżej były już większe odchyły. Teraz mam 195/45 R16 i nie zauważyłem wielkiej różnicy we wskazaniach, ale nie sprawdzałem tego jeszcze dokładnie :)
Odpowiedz