Nie nazywajmy tego tak, jeden to wgl jakiś pierdek, 125cc, podwinięte nogawki, młokosy którzy dorwali się do maszyn i myślą że są królami. Tylko psują opinię prawdziwych motocyklistów.
Co trzeba mieć we łbie, żeby prowokować konfrontację z samochodem jadąc na jakimś skuterze/motocyklu. Przecież wiadomo, kto jakie ma szanse w takim starciu...
Nie nazywajmy tego tak, jeden to wgl jakiś pierdek, 125cc, podwinięte nogawki, młokosy którzy dorwali się do maszyn i myślą że są królami. Tylko psują opinię prawdziwych motocyklistów.
OdpowiedzCo trzeba mieć we łbie, żeby prowokować konfrontację z samochodem jadąc na jakimś skuterze/motocyklu. Przecież wiadomo, kto jakie ma szanse w takim starciu...
OdpowiedzPATRZ W LUSTERKA! MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE! Oczywiście to jest jakiś ewenement i nie zaliczam tych szczylów do grona motocyklistów.
Odpowiedz