Jako ten niedowiarek doprecyzuję powyższą informację. Jeszcze nikt nie kupił, tylko właśnie wpłynęła pierwsza zaliczka, choć zamawiać to auto można już od listopada ubiegłego roku. Przez kwartał nie dokonano więc żadnego zamówienia. Spółka jest notowana na NC, więc publikuje raporty i śledzę ten projekt z ciekawości. Mówienie o "polskim" samochodzie jest chyba trochę nie na miejscu, bo wedle oficjalnego raportu firmy wszystkie bazowe podzespoły są kupione gotowe z zagranicy, czyli w Polsce go właściwie złożono. Silnik GM, skrzynia Hewland, układ hamulcowy Bosch, kokpit jakiejś angielskiej firmy. Nie rozumiem więc tej pompy, bo idąc tym tokiem to Toyota, Opel czy Fiaty są bardziej polskie, bo mają podzespoły wyprodukowane i zmontowane w Polsce. Na takiej zasadzie to cześć użytkowników MK, którzy wkładali inne silniki, skrzynie, zawieszenia czy kokpity też wypadałoby nazwać polskimi producentami, z tym wyjątkiem, że używali własnych pieniędzy, a nie z emisji. Bardzo popieram polską produkcję, ale w rozsądnym wydaniu.
Jako ten niedowiarek doprecyzuję powyższą informację. Jeszcze nikt nie kupił, tylko właśnie wpłynęła pierwsza zaliczka, choć zamawiać to auto można już od listopada ubiegłego roku. Przez kwartał nie dokonano więc żadnego zamówienia. Spółka jest notowana na NC, więc publikuje raporty i śledzę ten projekt z ciekawości. Mówienie o "polskim" samochodzie jest chyba trochę nie na miejscu, bo wedle oficjalnego raportu firmy wszystkie bazowe podzespoły są kupione gotowe z zagranicy, czyli w Polsce go właściwie złożono. Silnik GM, skrzynia Hewland, układ hamulcowy Bosch, kokpit jakiejś angielskiej firmy. Nie rozumiem więc tej pompy, bo idąc tym tokiem to Toyota, Opel czy Fiaty są bardziej polskie, bo mają podzespoły wyprodukowane i zmontowane w Polsce. Na takiej zasadzie to cześć użytkowników MK, którzy wkładali inne silniki, skrzynie, zawieszenia czy kokpity też wypadałoby nazwać polskimi producentami, z tym wyjątkiem, że używali własnych pieniędzy, a nie z emisji. Bardzo popieram polską produkcję, ale w rozsądnym wydaniu.
Odpowiedz