Dziwna polityka Lamborghini.
Już od Reventóna zaczęła się polityka ostrych kształtów, później był "niespasowane" Veneno - takie skrzyżowanie bolidu z S klasą, a teraz Egoista, który wygląda jakby był złożony z klocków lego i do domu będą go dostarczać w kilku pudłach do samodzielnego poskładania... Nie przemawia do mnie niezależnie jakie by bajery i osiągi posiadał ten model
Dziwna polityka Lamborghini. Już od Reventóna zaczęła się polityka ostrych kształtów, później był "niespasowane" Veneno - takie skrzyżowanie bolidu z S klasą, a teraz Egoista, który wygląda jakby był złożony z klocków lego i do domu będą go dostarczać w kilku pudłach do samodzielnego poskładania... Nie przemawia do mnie niezależnie jakie by bajery i osiągi posiadał ten model
Odpowiedz