Ja pierdziele...Ja się nie dziwię, że sprzedaż citroena spada...Takie gówniane auta robić? to ja nigdy więcej nie kupię z tej marki, moja Xsara jest pierwszym i ostatnim.
Mam wrażenie, że aktualnie producenci samochodów bardziej się skupiają na nawaleniu jak największej ilości zbędnych elektronicznych bajerów niż na jakości. Swoją drogą pomysł gadania do auta jest jak dla mnie mało sensowny.
Moim zdaniem rozwiązanie takie nie ma sensu (przynajmniej w przypadku nawigacji) bo z założenia miało to ułatwić wprowadzanie adresu przez co kierowca może się skupić na jeździe. A tu nie dość że nie działa to najlepiej to dodatkowo musisz oderwać wzrok od drogi i szukać po ekranie czy aby na pewno dobrze wybrało.
Facet jadacy ta cytryna ma problemy ze zrozumieniem? komputer mu mowi, ze ma wybrac miasto z konkretnej pozycji na liscie, a nie wybierac miasto ktore ma ochote. Fakt, system moglby lepiej rozpoznawac mowe, ale koles za kolkiem chyba jakis opozniony...
@Aikanaro: Ale co miał wybrać skoro asystentka nie rozpoznała STOLICY naszego Kraju? :) Jeszcze bym zrozumiał jakby nie rozpoznała jakiejś małej miejscowości, ale Warszawy?
Ja pierdziele...Ja się nie dziwię, że sprzedaż citroena spada...Takie gówniane auta robić? to ja nigdy więcej nie kupię z tej marki, moja Xsara jest pierwszym i ostatnim.
Odpowiedz@nitro997: Funkcja głosowa w mało którym aucie działa prawidłowo, chociaż fakt, tutaj to są niezłe jaja :D
OdpowiedzMam wrażenie, że aktualnie producenci samochodów bardziej się skupiają na nawaleniu jak największej ilości zbędnych elektronicznych bajerów niż na jakości. Swoją drogą pomysł gadania do auta jest jak dla mnie mało sensowny.
OdpowiedzMoim zdaniem rozwiązanie takie nie ma sensu (przynajmniej w przypadku nawigacji) bo z założenia miało to ułatwić wprowadzanie adresu przez co kierowca może się skupić na jeździe. A tu nie dość że nie działa to najlepiej to dodatkowo musisz oderwać wzrok od drogi i szukać po ekranie czy aby na pewno dobrze wybrało.
OdpowiedzCitroen XM się na szrocie przewraca
OdpowiedzFacet jadacy ta cytryna ma problemy ze zrozumieniem? komputer mu mowi, ze ma wybrac miasto z konkretnej pozycji na liscie, a nie wybierac miasto ktore ma ochote. Fakt, system moglby lepiej rozpoznawac mowe, ale koles za kolkiem chyba jakis opozniony...
Odpowiedz@Aikanaro: Ale co miał wybrać skoro asystentka nie rozpoznała STOLICY naszego Kraju? :) Jeszcze bym zrozumiał jakby nie rozpoznała jakiejś małej miejscowości, ale Warszawy?
Odpowiedz@Criss92: Nie wazne co rozpoznala a czego nie rozpoznala. Kazala mu wybrac Z LISTY, a nie wybrac to na co ma ochote. Takie ciezko do zrozumienia?
Odpowiedz