Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Adaptacja VOLVO C30 dla potrzeb ON

Przyszły kierowca weryfikuje swój projekt oprzyrządowania samochodu.ZDJĘCIA:https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/14705812_1263611207012087_6024050892271680366_n.jpg?oh=955f79d93e7c4137aac575ff850c5688&oe=58AC1A63http://miszprojekt.pl/wordpress/wp-content/uploads/2016/04/16.jpg
by majkimajk
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Aikanaro
-1 1

Nie zebym sie czepial, aczkolwiek prowadzenie samochodu jedna reka jest nie zgodne z przepisami. Pomijajac fakt, ze conajmniej co 2 kierowca jezdzi majac jedna reke na kierownicy, to jednak ta druga zawsze jest dostepna zeby ja na kolku polozyc... Tutaj ewidentnie jest to nie mozliwe dla tego pana.

Odpowiedz
avatar KarpioLBN
0 0

@Aikanaro: a tam jakoś są ludzie bez rąk i mają prawko

Odpowiedz
avatar majkimajk
0 0

@Aikanaro: W przypadku braku rąk jest mozliwość prowadzenia stopami... jak to się ma do trzymania 2 rąk na kierownicy? Ktoś pod badaniami dla takich kierowców się podpisał. ;)

Odpowiedz
avatar Aikanaro
0 0

@majkimajk: @KarpioLBN: Jakimi badaniami? Od kiedy to w ogóle zabierają prawko czy wysyłają człowieka na badania psychotechniczne w celu weryfikacji czy jest zdolny do dalszego prowadzenia pojazdów? Jak uzyskasz prawko to masz je do usranej śmierci albo do końca ważności terminu. To, że ludzie bez rąk prowadzą samochody to jest jedno, a czy są na tyle sprawni jak kierowcy z obiema rekami i czy powinni dalej jeździć samochodem to druga sprawa.

Odpowiedz
avatar majkimajk
0 0

@Aikanaro: Panie Kolego i tu się mylisz. Jeżeli przed wypadkiem, w ktorym np straciłeś ręce, miałeś już prawko to powinnieneś ponownie przejść badania lekarskie. Nie jedziesz do jakiegoś pierwszego lepszego lekarza z uprawnieniami tylko udajesz się do wojewodzkiego ośrodka medycyny pracy. Najczęściej przystosowanym już samochodem, żeby pokazac lekarzowi, że jesteś w stanie bezpiecznie prowadzić. Jeżeli mi nie wierzysz to zapytaj Bartka Ostałowskiego. Ja pytałem. Taka sama sytuacja powinna być po udarze, wylewie itp wiążącymi się ze spadkiem sprawności. Oczywiście na takie badania idziesz z własnej inicjatywy bo policja i starosta nie wiedzą, że coś Ci się stało. Jeżeli tego nie zrobisz to przy pierwszej kontroli policyjnej, każdy inteligentny policjant wyśle Cię na ponowne badania ponieważ się zorientuje, że w przypadku gdy nie masz np. lewej ręki i nogi to w Twoim prawku powinny być kody ograniczeń (np. 35.02 - urządzenia sterowania obsługiwane bez konieczności puszczenia kierownicy i akcesoriów (w tym gałek, dźwigni)), a jako że nie masz ich wpisanych to nie zrobiłeś powtórnych badań. Proste? Ja np będe mógł jeździć tylko tym jednym samochodem. Oczywiście można się bawić w polaczka cebulaczka i udawać, że wszystko jest jak dawniej i że nauczyłem się jeździć ale tu nie chodzi tylko o Twoje bezpieczeństwo ale też innych kierowców. Bartek jest przykładem kierowcy, który zrobił to tak jak powinno się to odbyć. Ja, w związku z tym, że wypadek miałem za gówniarza całą procedurę będe przechodził w sposób podobny do nowych kierowców. 12 lat temu jak chciałem zrobić prawko to odbiłem się właśnie na badaniach lekarskich w wojewódzkim ośrodku. Lekarz powiedzial wprost "pokaż jak jeździśz przystosowanym samochodem to podpiszę się pod badaniami". A że nie mialem wtedy hajsu, a ilość sprzetu na rynku była znikoma to pomysł musiał swoje odczekać. Co więcej, nie znalem nikogo z podobną niepelnosprawnością i do tego z samochodem żeby,m mogl się gdzieś przymierzyć dfo fury. Teraz są możliwości wiec czas to zrealizować.

Odpowiedz
avatar Aikanaro
0 0

@majkimajk: Słowo klucz: z WŁĄSNEJ inicjatywy. Niektore wydazenia nie pozostawiaja widocznych uszkodzen na ciele i/lub umyśle. Nie zmienia to jednak faktu, ze jesli w pelni sprawny i zdrowy czlowiek nie moze poruszac sie samochodem trzymajac jedna reke na kierownicy, to czemu moze osoba nie pelnosprawna majaca samochod przystosowany do tego? To jest bzdura bo w takim przypadku tymbardziej sie aplikuja argumenty, ze ma sie duzo gorszy czas reakcji itp itd. I wychodzi na to, ze się nie myle, bo o ile nie wiedziałem, ze prawko zabieraja, to jednak mialem racje pytajac od kiedy wysylaja na badania, a samemu odpowiedziałes, ze wcale nie wysylaja bo trzeba samemu ruszyc tam rzyc i sobie zalatwiac.

Odpowiedz
avatar majkimajk
0 0

@Aikanaro: Albo samemu albo przy pierwszej kontroli drogowej.

Odpowiedz
avatar majkimajk
0 0

@Aikanaro: przepisy jasno określają, że trzeba trzymać kierownicę oburącz, czy powinno się tak trzymać? Jest różnica, pytam z ciekawości bo nie wiem. Nie oszukujmy się, że osoby niepełnosprawne nie są tak samo sprawne jak reszta społeczeństwa, bo to już wynika z samej nazwy i tego nie zmienisz. Pozostaje tylko kwestia rodzaju niepełnosprawności i czy jest możliwość adaptacji czy też nie. Wiadomo, że osoba z niepełnosprawnością intelektualną nie ma szans na przystosowanie samochodu, bo nie bariera fizyczna jest tu problemem. Jeżeli coś nie zostawia śladu "na ciele" to chyba nie ma wpływu na prowadzenie, czy się mylę? Jeżeli chodzi o czas reakcji to zarówno Twój i mój na drodze są takie same. Kluczowa jest świadomość tego, że ma się jakieś ograniczenia i to do nich trzeba dostosować to jak się jeździ, starać się przewidywać. (polecam filmik z "Charakterkiem" na kanale motodoradcy) Mówiąc o kwestii "własnej inicjatywy" to dla osoby odpowiedzialnej, jest to normalna procedura, że jeżeli mam z czymś problem to dla bezpieczeństwa innych i swojego ten problem rozwiązuję. A wśród ON jest taki sam odsetek osób nieodpowiedzialnych jak wśród pełnosprawnych obywateli. Jeden kierowca jeździ spokojnie, z zestawem słuchawkowym/głosnomówiącym (jeżeli musi używać telefonu w drodze), je i pije w czasie przerw na trasie, porusza sie po drodze płynnie i spokojnie ale dynamicznie zarazem. A są kierowcy, którzy jedzą, piją, piszą sms czy robią zdjęcia desce rozdzielczej (bo fajny przebieg się pokazał) w czasie jazdy i nie widzą w tym nic złego. Kwestia podejścia i odpowiedzialności. Jeden powie, że odkręcanie butelki i picie w czasie jazdy nie ma wpływu na prowadzenie, a ja twierdzę, ze ma i to jest moje zdanie. Co więcej jestem przekonany, że w czasie jazdy nie będę bawił się telefonem, jadł, pił robił zdjęć i co tam jeszcze można wyczyniać z nudów bo nie mam takiej fizycznej możliwości. Cała uwaga będzie poświęcona drodze.

Odpowiedz
avatar Aikanaro
0 0

@majkimajk: Przeszukałem cały kodeks prawa o ruchu drogowym i co ciekawe jedyna wzmianka o trzymaniu rak na kierownicy dotyczny kierujacych rowery i motorowery i wymaga trzymania conajmniej jednej reki na kierownicy. Musze to skonsultowac z panami policjantami kiedys przy okazji. Druga sprawa, napisalem wyraznie "Niektore wydazenia nie pozostawiaja WIDOCZNYCH uszkodzen na ciele i/lub umyśle." - co nie jest jednoznaczne z niepozostawieniem ZADNYCH uszkodzen. Trzecia sprawa, czas reakcji KAZDEGO kierowcy jest INNY. Nie wazne czy na drodze, w powietrzy pod woda czy pod ziemia. Ludzie moga miec podobny czas reakcji, ale NIGDY taki sam i kategorycznie sie z tym nie zgadzam, ze moj i Twoj czas reakcji jest taki sam, po prostu gowno prawda. Z resztą się raczej z gadzam, a Charakterka bym tutaj nie przywolywal gdyz on jest w inny sposob niepelnosprawny.

Odpowiedz
avatar majkimajk
0 0

@Aikanaro: Odnośnie trzymania dwóch rąk na kierownicy to wydaję mi się, że wpaja się ją kierowcom ze względów bezpieczeństwa. Opanowanie samochodu w awaryjnej sytuacji, czy wykonanie jakiegoś gwałtownego manewru jest łatwiejsze przy trzymaniu kierownicy oburącz. Nie bez przyczyny tak a nie inaczej trzymają ją kierowcy wyczynowi. PS. Kwit zrobiony

Odpowiedz
Udostępnij