Moje dwa motorki, od komara zacząłem swoją przygodę z motoryzacją, potem zachciało mi się czegoś większego. Komar jest nie koniecznie w perfekcyjnym stanie jeśli chodzi o wygląd ale silnik chodzi cudownie.
jak dobrze zrobiony to po co rozbierać :) mój trochę przeszedł, były małe problemy ale jedna porządna naprawa, kilka godzin roboty i wszystko działa ładnie, zero problemów z odpalaniem nawet przy niskiej temperaturce :)
mam takiego komarka z nigdy nierozbieranym silnikiem :)
Odpowiedzjak dobrze zrobiony to po co rozbierać :) mój trochę przeszedł, były małe problemy ale jedna porządna naprawa, kilka godzin roboty i wszystko działa ładnie, zero problemów z odpalaniem nawet przy niskiej temperaturce :)
Odpowiedzsprzedaj tego chińczyka a za kase za tego chińczyka doprowadź komara do perfekcji wkońcu komar to komar "motor z duszą" :)
Odpowiedzmoże kiedyś go doprowadzę do takiego stanu, na razie chińczyk jest wystawiony ale z myślą o Kawasaki Er5 :)
Odpowiedz