Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

Zmiany w przepisach dla kierowców: wreszcie logiczne czy logiki pozbawione?

by crs50sm
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar DuDzio
2 4

Z tym dokumentowaniem kontroli to ja bym się tak nie rozpędzał. Powiem na swoim przykładzie. Całkiem niedawno zostałem zatrzymany z powodu przekroczenia prędkości w "terenie zabudowanym". Znak stał, szkoda jakiekolwiek zabudowania były pół kilometra dalej, ale mniejsza o to. Pan policjant podchodzi z suszarką, a tam pięknie 105 km/h. Jednak po krótkiej rozmowie i chwili wypisywania druczku otrzymałem prawo jazdy i kwitek z wypisanym 99 km/h. W przypadku dokumentowanej kontroli pożegnałbym się z prawkiem, a tak dzięki życzliwości Pana policjanta nie miałem przymusowego urlopu od prowadzenia. I moim zdaniem takie prawo powinien mieć policjant. Decydowanie czy kara jest słuszna do zaistniałej sytuacji.

Odpowiedz
avatar Aikanaro
1 1

@DuDzio: Zlamales prawo to licz sie z konsekwencjami. Ile jest takich przypadkow jak Twoj w porownaniu do naduzycia przez policje swojego stanowiska itp? powiedzialbym, ze 1 do miliona.

Odpowiedz
avatar DuDzio
0 2

@Aikanaro: Złamałem, z utratą prawka pogodziłem się zanim policjant do mnie podszedł ale śmiesznie jest stracić prawko w terenie zabudowanym bez zabudowań, na moje szczęście tak się nie stało. Słyszałem też o sytuacji gdzie gość stracił prawko w mieście (dokładnie Lublin), trzy pasy w jedną stronę godzina 0:05, żywej duszy wokół brak, a gość żegna się z prawkiem bo od 5 minut obowiązuje przepis 50+. Nie mówię że to jest głupie bo po wsiach i miastach ruch teraz zwolnił ale zdarzają się sytuacje absurdalne i w takich przypadkach policjant powinien mieć prawo zadecydować czy kara jest słuszna. Takie jest moje zdanie w tym temacie :)

Odpowiedz
avatar Aikanaro
0 2

@DuDzio: To nalezy zrewidowac polozenie znakow. Niestety, ale jesli lamie sie przepisy ruchu drogowego to trzeba byc przygotowanym na poniesienie konsekwencji tym bardziej, ze przepisy takie jak predkosc lamane sa w wiekszosci jesli nie w 100% przypadkow swiadomie.

Odpowiedz
avatar LrPrl
-1 1

@DuDzio: Lublin... Miasto inspiracji :P jechałem ok. 23 z Warszawy, nawigacja prowadzi przez ekspresówkę i ma poprowadzić przez obwodnicę Lublina. 2 pasy, jadę ciągle te 130km/h. Nagle jedno auto wlecze się 70-80/h, następne. Ja patrzę a nawigacja przez środek miasta mnie puszcza, a zjazd na obwodnicę przegapiłem. Co lepsze, stoją znaki ograniczenie do 60km/h ale też je przegapiłem a droga niczym się nie różni od ekspresówki. Ale to tylko w jednym miejscu ograniczenie do 60, dalej jest normalnie 100.

Odpowiedz
avatar DuDzio
-1 1

@LrPrl: Na wlocie jest to ograniczenie i tam jest zabudowany. Można byłoby to postawić przed samym wjazdem do miasta ale nieee, lepiej dać to kilometr wcześniej :P

Odpowiedz
avatar LrPrl
0 2

Wszystko OK, oprócz rutynowych kontroli. Bo one powinny zostać. brak rutynowych kontroli. Nawet aktualnie osoba która jeździ autem przeźroczystym (tak jak ja Punto 2 i 0 kontroli od półtorej roku) i tak czuje się bezkarny. Mając pewność, że jeżeli nie złamie prawa nikt go nie zatrzyma to w sumie... po co płacić OC? Po co jeździć na przeglądy etc. Może też "spokojnie" jechać na podwójnym gazie, czy kacu. Jeszcze jedno bym dodał. Jakieś ułatwienie dla osób które korzystają z jednego auta. Trzymanie dowodu w schowku do głupota a wymienianie się nim jest upierdliwe. Jakby coś wykminili w tym temacie to by było mega ale nie wiem czy to jest możliwe :P Aaa... I zmodyfikowałbym trochę dowód rejestracyjny i może trochę unowocześnił? Na taki plastikowy w wymiarze karty kredytowej, też z chipem do szybkiego sprawdzania np. przeglądu. Zalety - nie trzeba zmieniać dowodu po chyba 6 czy 8 latach, można dokładnie sprawdzić kto, gdzie, kiedy podbił przegląd (można wpisać dokładnie jaki pracownik kontrolował stan) i takie tam. Przede wszystkim - byłby mały i poręczny, mieściłby się w każdym portfelu.

Odpowiedz
avatar Aikanaro
0 0

@LrPrl: Trzymanie dowodu w schowku mialo by sens gdyby pozyczanie w naszym kraju ciagnelo za soba OBOWIAZEK sporzadzania pisemnej umowy o uzyczenie auta ktora to kiedys motodoradca przedstawial w jednym ze swoich vlogow.

Odpowiedz
avatar DuDzio
-1 1

@LrPrl: Z tym plastikowym dowodem byłoby super. Ja osobiście mógłbym trzymać papiery w samochodzie którego nawet nie zamykam bo kto by chciał taki szrot kraść ale noszę go w portfelu który kupiłem specjalnie dla tego pieprzonego dowodu bo w starym się nie mieścił :/

Odpowiedz
avatar LrPrl
-1 1

@DuDzio: Dokładnie mam to samo... Kupowałem portfel nie pod swój gust, ale pod dowód rejestracyjny. Kupiłem taki, że dowód się mieści, ale bez platikowego etui które dają, więc jest w miarę git. @Aikanaro: Nie chodzi mi o pożyczenie, ale często auto ma 2 a czasami nawet 3 użytkowników czy nawet współwłaścicieli a dowód jest jeden. Z tym kradnięciem to też nie tak, że starego trupa nie ukradną - ukradną. Jak blisko granicy z Białorusią czy Ukrainą to ukradną i po aucie słuch zaginął :P Teraz tak sobie pomyślałem, to za zwykły dowód płaci się nie małą kasę z tego co pamiętam. Byłbym w stanie nawet dopłacić te kilkanaście złoty za plastik aczkolwiek myślę, że koszt byłby bardzo podobny jeżeli chodzi o wyrobienie :P Legitka studencka z chipem 21zł mnie kosztowała więc... :P

Odpowiedz
avatar DuDzio
-1 1

@LrPrl: Uwierz, na mojego nikt by się nie skusił. Na "szczury" ludzie patrzą raczej z obrzydzeniem :D

Odpowiedz
avatar e21Dream
0 0

U mnie w rodzinie sa 2 samochody i przyczepka na 4 osoby jezdzace. Caly czas sprawdzac czy dowod jest od tego samochodu, czy sie wzielo od przyczepy i czy wszystko sie zgadza jest mocno uciazliwe Ja jezdze przepisowo, nie przekraczam zbytnio predkosci, ale jak jest fajna droga przez las miedzy wioskami (4 zakrety i kawalek prostej, calosc okolo 1km moze mniej) to az kusi zeby sobie po zakretach poleciec szybciej to nie, bo nie ma anulowania zabudowanego, a jeszcze w wiosce stoi 40, ktora tez nie jest odwolana. Droga normalna 2 pasy, i chodnik ze sciazka odgrodzony barierkami za glebokim rowem i kurde 40...

Odpowiedz
avatar Aikanaro
0 0

@LrPrl: To nic nie zmienia. Nie ma Cie w dowodzie rejestracyjnym jako wspolwlasciciel, to auto powinno byc Ci dane wylacznie po spisaniu umowy o uzyczenie auta. Nie wazne czy jestes ojcem czy synem wlasciciela. Nie ma Cie w papierach auta i koniec tematu.

Odpowiedz
avatar LrPrl
0 0

@Aikanaro: Ale nawet w sytuacji gdy jestem współwłaścicielem - mam jeden dowód, na dwie osoby. Reszta tak jak pisałem wyżej :P

Odpowiedz
avatar Folley96
0 0

Co do dokumentów powinniśmy je wozić i powinien być klarowny system na sprawdzenie tego przez policję. Co do nagradzania za bez punktową jazdę zrobił bym to tak ze przy mniejszym wykroczeniu Policjant mógłby dać wykroczenie lub mniej punktów czy też pieniędzy.

Odpowiedz
Udostępnij