W ciepłe jesienne popołudnie wybraliśmy się w teren, by lepiej poznać możliwości sprzętów i nas samych. Kolejne przygody w błocie, wodzie, podjazdach i zjazdach pozwalają na pokonywanie swoich słabości. Tak było i tym razem... choć mało brakowało, a jeden głupi błąd mógł doprowadzić do rolki. Zachęcamy do oglądania!
Cześć, skąd jesteście. Też mam quadzika (Yamaha Grizzly 700) i szukam osób to wspólnych wypdów. Ja jestem z okolic Lesznowoli (pod Warszawą). Jeżeli mieli byście ochotę na wspólne jeżdżenie to piszcie!
Cześć, skąd jesteście. Też mam quadzika (Yamaha Grizzly 700) i szukam osób to wspólnych wypdów. Ja jestem z okolic Lesznowoli (pod Warszawą). Jeżeli mieli byście ochotę na wspólne jeżdżenie to piszcie!
Odpowiedz