Zacytuje tekst z komentarza z faktopedii:
"Kolejne bzdury. Po pierwsze, w sezonie 1991 panowałą dość duża swoboda jeśli chodzi o silniki w samochodach grupy C, która wtedy była najwyższą w wyścigu Le Mans jak i wyścigach długodystansowych (dzisiejszy odpowiednik to klasa LMP1). Jednak w 1992 zmieniono dopuszczalne jednostki na 3.5 l wolnossące (takie same jak w ówczesnej Formule 1), i przez to Wankel poszedł w odstawkę (Mazda startowała w Le Mans z tymi silnikiem na długo przed 787B). Ponadto, Mazda nie miała szybkiego tempa na pojedynczym okrążeniu w porównaniu ze swoimi rywalami, ale nadrabiała to wydajnością silnika. Kolejną bujdą jest moc silnika - wynosiła ona maks. 700 KM w trybie wyścigowym, rzeczone 930 KM było osiągalne, ale ze względu na możliwe problemy z wydajnością i nadmiernym spalaniem nie stosowano aż takiej mocy."
Stosowanie silnika nie "zostało zakazane" przez to, że był tak genialny, tylko ze względu na przelicznik jego objętości w porównaniu do konwencjonalnego silnika, czyli mnożenie jego objętości razy 2.
Oznacza to, że wg tego przelicznika objętość silnika wynosi 5,2 l.
Podobne przeliczniki stosowano także w przypadku silników doładowanych stąd wynikała np. objętość skokowa Ferrari 288 GTO, które jako doładowane było klasyfikowane do grupy aut z silnikami o objętości skokowej do 4 l (przelicznik x 1,4).
Silnikiem jedno tłokowym (obracającym się ) a grupę C w której ten samochód startował zlikwidowano w 1993 roku o ile dobrze pamiętam, także nie zostało zakazane a poszło w zapomnienie (jak wiele innych świetnych aut) Jedynym przypadkiem gdzie FIA zakazała stosowania technologii w wyścigach był Chapparal 2J tzw "odekurzacz"(zasysał powietrze pod podwowiem, dzięki czemu mógł o wiele szybciej wchodzić i wychodzić z zakrętów) bo naskarżył Mc Laren , który nie miał szans. Czasem warto coś zweryfikować nim coś się bez jakiej kolwiek wiedzy wstawi...
Zacytuje tekst z komentarza z faktopedii: "Kolejne bzdury. Po pierwsze, w sezonie 1991 panowałą dość duża swoboda jeśli chodzi o silniki w samochodach grupy C, która wtedy była najwyższą w wyścigu Le Mans jak i wyścigach długodystansowych (dzisiejszy odpowiednik to klasa LMP1). Jednak w 1992 zmieniono dopuszczalne jednostki na 3.5 l wolnossące (takie same jak w ówczesnej Formule 1), i przez to Wankel poszedł w odstawkę (Mazda startowała w Le Mans z tymi silnikiem na długo przed 787B). Ponadto, Mazda nie miała szybkiego tempa na pojedynczym okrążeniu w porównaniu ze swoimi rywalami, ale nadrabiała to wydajnością silnika. Kolejną bujdą jest moc silnika - wynosiła ona maks. 700 KM w trybie wyścigowym, rzeczone 930 KM było osiągalne, ale ze względu na możliwe problemy z wydajnością i nadmiernym spalaniem nie stosowano aż takiej mocy." Stosowanie silnika nie "zostało zakazane" przez to, że był tak genialny, tylko ze względu na przelicznik jego objętości w porównaniu do konwencjonalnego silnika, czyli mnożenie jego objętości razy 2. Oznacza to, że wg tego przelicznika objętość silnika wynosi 5,2 l. Podobne przeliczniki stosowano także w przypadku silników doładowanych stąd wynikała np. objętość skokowa Ferrari 288 GTO, które jako doładowane było klasyfikowane do grupy aut z silnikami o objętości skokowej do 4 l (przelicznik x 1,4).
OdpowiedzOd kiedy silnik spalinowy nie posiada tłoka/tłoków?
OdpowiedzSilnikiem jedno tłokowym (obracającym się ) a grupę C w której ten samochód startował zlikwidowano w 1993 roku o ile dobrze pamiętam, także nie zostało zakazane a poszło w zapomnienie (jak wiele innych świetnych aut) Jedynym przypadkiem gdzie FIA zakazała stosowania technologii w wyścigach był Chapparal 2J tzw "odekurzacz"(zasysał powietrze pod podwowiem, dzięki czemu mógł o wiele szybciej wchodzić i wychodzić z zakrętów) bo naskarżył Mc Laren , który nie miał szans. Czasem warto coś zweryfikować nim coś się bez jakiej kolwiek wiedzy wstawi...
Odpowiedz