Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

MotoKiller.pl

Pokaż menu
Szukaj

EKSPERYMENT "przebieg do negocjacji"

Czy dalej lubimy być oszukiwani? A może zbyt łatwo wierzymy na piękne oczy handlarzowi? Krótki eksperyment z ogłoszeniem.
by motodoradca
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar jaqb
-2 4

Handlarze próbują sprostać naszym wymaganiom? Człowieku oni zwyczajnie nas oszukują chcąc zarobić więcej i szybciej. SĄ ZŁODZIEJAMI! Nie bój się tego powiedzieć. Zamiast walczyć z oczekiwaniami kupujących zacznijmy walczyć z handlarzami publikując nr VIN w zestawieniu z historiami serwisowymi. Tak robi już forum BMW. Dajmy ludziom narzędzia, a nie tłumaczmy i usprawiedliwiajmy złodziei. Promuj narzędzia do kontroli.... Co do przebiegów. Dlaczego wmawiamy , że Niemiec robi zawsze 30 tys rocznie? Nowe auto tak, a po 5 latach sprzedaje biedniejszemu Niemcowi, który już robi 15 tys, a po 10 takiemu którego stać na 10 tys rocznie. Dlaczego Polak jeżdżący 5 tys rocznie (bo nie stać go na więcej) ma nie wierzyć w 170 tys przebiegu w 10 letnim aucie? Czy Ty "motodoradco" robisz 60 tys rocznie i jeździsz jednym autem 15 lat? No właśnie...

Odpowiedz
avatar motodoradca
0 2

@jaqb: nie wyczułeś ironii w tym co powiedziałem? Oczywiście że to jest niezgodne z prawem, ale sami też szukamy pereł których nie ma, ale chcemy by tymi perłami były.

Odpowiedz
avatar kubabp
0 0

@jaqb: Nie każdy, le nie po to Niemiec kupuje mocnego diesla, żeby jeździć nim po mieście, ale by dojeżdżać nim codziennie 200-300km do pracy. Taki potrafi zrobić 70'000km rocznie. U zachodnich sąsiadów jest trochę inna mentalność - kupują auta dostosowane do swoich potrzeb, a nie "żeby sąsiad widział".

Odpowiedz
avatar Borek93
0 0

Ja mieszkam od 4 lat w Niemczech i np ostatniego roku zrobiłem 60.000km i jest to raczej norma bo po to sie auta kupuje żeby nimi jeździć

Odpowiedz
avatar Prezes1908
0 0

To juz jest temat rzeka. Nie wiem dlaczego mimo tylu informacji ludzie cały czas sie łapia na przebiegi poniżej 200tys. To jakaś narodowa choroba? Lubimy byc robieni w trąbe?!

Odpowiedz
avatar motodoradca
0 2

@Prezes1908: pod warunkiem że przebieg nie przekracza 199999 km, oczywiście wszystko względem wieku, ale czy to Passat B5/B6/B7 te przebiegi stabilizują się na jednym poziomie..

Odpowiedz
avatar swidertrance
2 2

Pisałem już kiedyś komentarz pod jednym obrazkiem, ze sami sobie jestesmy winni szukając aut z lat 90/00 z przebiegiem ok 100k km. Zostałem zminusowany, jak sie okazuje, wiekszość motokilerowiczów smiga na budzikach

Odpowiedz
avatar leniwiec_13
0 0

Powiem tyle, mój wujek ma firmę a co za tym idzie firmowa flotę. Jego passat ma niecałe 3 lata i 270 000 przebiegu. Pracownicy jeżdżą octaviami, które sprzedawane są z przebiegiem 450 000 - 500 000km po ok 3-4 latach. Samochody po tym przebiegu wyglądają praktycznie jak nowe auta. Chyba nie muszę mówić, że głównymi odbiorcami tych samochodów są handlarze i z miejsca w takim aucie robi się nie więcej niż 150 000. Trochę to wszystko przykre, trochę straszne, jak widzę wraki samochodów z 'przebiegiem' 200 000 które maja natrzaskane z 2 000 000 jak nie więcej...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2016 o 12:35

avatar MarekVtec
0 0

Smutne ale prawdziwe sam nieraz coś przytargam z Niemiec z realnym przebiegiem 300-400 tysięcy i taki jest na zegarze to zanim ktoś się tego chwyci to mija 4 razy tle czasu co jak bym go skręcił do tych 190 ludzie lubią bajki i tyle jak by mentalność była inna to Handlarzom nie opłacało by się kręcić budzików wiadomo jest to oszustwo i koniec jednak nie zmienia to taktu że sami im w tym pomagamy.

Odpowiedz
avatar jaqb
0 2

@MarekVtec: Zaraz zaraz...kupujesz auto w Niemczech za 10 tys a sprzedajesz za 12 bez kręcenia. To jest uczciwe. Handlarz kupuje za 8 , skręca i sprzedaje za 12. No nie próbujcie udowadniać, że handlarz działa z pobudek mentalno patriotycznych chcąc zrobić Polakowi dobrze. No bez jaj. On działa dla pieniędzy, a swe złodziejstwo usprawiedliwia "przyzwoleniem" społecznym.

Odpowiedz
avatar MarekVtec
0 0

Nie kręcę bo uważam to a idiotyzm że diesel musi mieć 200 a benzyna 100 często auta ścigam pod człowieka wiec problem jeszcze mniejszy ale wkurxxx mnie na maxa że ludzie nie chcą dobrego auta bo ma więcej niż 200 mimo że auto w 100% pewne nawet teraz sprzedaje jedno t4 z prawie 500 tys na budziku i nikt go nie che mimo że śmiga lepiej niż połowa nieboszczyków spawana z 4 bo jest za dużo najechane masakra jacy ludzie w Polsce są upośledzeni na tym punkcie.

Odpowiedz
Udostępnij