Ostatnio widziałem takiego mistrza, który na parkingu pod blokiem zdjął koło i zaczyna malować zaciski. Niby wszystko ok, psiknął sprayem po zewnętrznej części zacisku, odszedł 2 kroki, spojrzał jak mu wyszło i najwyraźniej stwierdził, że jak pomaluje również tarcze to będzie wyglądało lepiej :-D Nie miałem serca niszczyć jego marzeń :-P
Ostatnio widziałem takiego mistrza, który na parkingu pod blokiem zdjął koło i zaczyna malować zaciski. Niby wszystko ok, psiknął sprayem po zewnętrznej części zacisku, odszedł 2 kroki, spojrzał jak mu wyszło i najwyraźniej stwierdził, że jak pomaluje również tarcze to będzie wyglądało lepiej :-D Nie miałem serca niszczyć jego marzeń :-P
OdpowiedzAż żal hamować :D
Odpowiedz