To ja należę do tych, co jednak dbają... Kupiłem auto na letnich 16" z oponami z 2011. Dostałem zimówki chyba z 2008 na stalowych 15". Sezon zimowy przejeździłem, ale opony pomimo grubego bieżnika mi się nie podobały, bo stare, więc 400zł za alu + 300zł za 3-letnie Barumki po 11kkm przebiegu. Stare koła oddałem za 150zł czyli w cenie felg, bo kupującemu przedstawiłem jak sprawa się ma! Teraz myślę nad zakupem nowych opon na lato lub kół 17" bo pomimo, że moje gumki są "grube" i bardzo dobrze trzymają nawet na mokrym (Pirelli P1), ale mają już 5 lat...
Tak jak dodający - dbajmy o opony, to nasze bezpieczeństwo, nie tylko nasze, naszych bliskich, innych ludzi, rodzin
ps. często niestety widzę na jakich oponach ludzie jeżdżą, ale to jeszcze pikuś jak się popatrzy w jakim stanie są niektóre auta, gdzie rdza dopadła nawet plastiki w aucie ;)
@kacza1982: Wiesz jak wszystko odpada to się zgodzę, ale jeżeli to powierzchowna rdza to nie stety remont blacharski jest dużo droższy od opon, więc to jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Sam mam troche pordzewiałe auto, ale nie obchodzi mnie wygląd, a jedynie to żeby dobrze jeździł, a jak będą pieniądze to i się blacharkę zrobi.
@NooControl: Nie chodziło mi o powierzchowną rdzę, naloty czy coś w tym stylu, bo sam miałem to samo (Zafira 2001, to Opel po prostu) i u mnie były lekko przyrdzewiałe błotniki, tylna klapa - 2 kropki, i lekko spody drzwi, dosłownie nic takiego i jeszcze kilka lat by jeździła bez ingerencji, ale uzbierały się fundusze, więc auto poszło do lakiernika po całości. Mówiłem o autach, które już nie mają progów, nadkoli i strach pomyśleć o podłodze czy mocowaniu zawieszenia.
Zgadzam się z Tobą - powierzchowna rdza to tylko wygląd (do pewnego czasu oczywiście;) ), dobrze, że dbasz o stan techniczny czyli o bezpieczeństwo, tak 3mać :)
Nie pomyslałbym że jeszcze na tej stronie,zobaczę coś tak mądrego .
OdpowiedzTo ja należę do tych, co jednak dbają... Kupiłem auto na letnich 16" z oponami z 2011. Dostałem zimówki chyba z 2008 na stalowych 15". Sezon zimowy przejeździłem, ale opony pomimo grubego bieżnika mi się nie podobały, bo stare, więc 400zł za alu + 300zł za 3-letnie Barumki po 11kkm przebiegu. Stare koła oddałem za 150zł czyli w cenie felg, bo kupującemu przedstawiłem jak sprawa się ma! Teraz myślę nad zakupem nowych opon na lato lub kół 17" bo pomimo, że moje gumki są "grube" i bardzo dobrze trzymają nawet na mokrym (Pirelli P1), ale mają już 5 lat... Tak jak dodający - dbajmy o opony, to nasze bezpieczeństwo, nie tylko nasze, naszych bliskich, innych ludzi, rodzin ps. często niestety widzę na jakich oponach ludzie jeżdżą, ale to jeszcze pikuś jak się popatrzy w jakim stanie są niektóre auta, gdzie rdza dopadła nawet plastiki w aucie ;)
Odpowiedz@kacza1982: Wiesz jak wszystko odpada to się zgodzę, ale jeżeli to powierzchowna rdza to nie stety remont blacharski jest dużo droższy od opon, więc to jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Sam mam troche pordzewiałe auto, ale nie obchodzi mnie wygląd, a jedynie to żeby dobrze jeździł, a jak będą pieniądze to i się blacharkę zrobi.
Odpowiedz@NooControl: Nie chodziło mi o powierzchowną rdzę, naloty czy coś w tym stylu, bo sam miałem to samo (Zafira 2001, to Opel po prostu) i u mnie były lekko przyrdzewiałe błotniki, tylna klapa - 2 kropki, i lekko spody drzwi, dosłownie nic takiego i jeszcze kilka lat by jeździła bez ingerencji, ale uzbierały się fundusze, więc auto poszło do lakiernika po całości. Mówiłem o autach, które już nie mają progów, nadkoli i strach pomyśleć o podłodze czy mocowaniu zawieszenia. Zgadzam się z Tobą - powierzchowna rdza to tylko wygląd (do pewnego czasu oczywiście;) ), dobrze, że dbasz o stan techniczny czyli o bezpieczeństwo, tak 3mać :)
Odpowiedz