Jestem tego zdania co kolega @Mathek2015 gdyż najpierw obowiązki a później przyjemności. Przypomniał mi się teraz kumpel, miał matiza, miał lekką rdzę na drzwiach, pomalował tylko podkładem, zamiast reszty kupił wzmacniacz, tak jeździł aż drzwi przeżarło i skończyły na złomie, koniec.
Dzięki za komentarze:) Wiem, że trochę odwrotna kolejność ale w zaufanych warsztatach dostałem takie terminy. To nie kwestia jakiegoś szybkiego pseudo szpanu(bo czy da się takim maleństwem szpanować to wątpię, to nie LaFerrari) czy finansów. Jest już po gruntownym zrobieniu u mechanika a zamówione felgi i opony miałem w 24h. Lakiernik dopiero za 1,5 tyg (zastanawiam się nad listwami progowymi) a nagłośnienie w przyszłym. P.S. Konstruktywna krytyka zawsze mile widziana!
Polecam wypolerować oryginalną gałkę zmiany biegów.. ;) https://www.facebook.com/bluegruz/photos/pcb.1752747618340060/1752747551673400/?type=3&theater
OdpowiedzTrzeba było zacząć od blacharza-lakiernika, później felgi i nagłośnienie :) Ale takich zadbanych Fordów coraz mniej, więc życzę powodzenia :)
OdpowiedzJestem tego zdania co kolega @Mathek2015 gdyż najpierw obowiązki a później przyjemności. Przypomniał mi się teraz kumpel, miał matiza, miał lekką rdzę na drzwiach, pomalował tylko podkładem, zamiast reszty kupił wzmacniacz, tak jeździł aż drzwi przeżarło i skończyły na złomie, koniec.
OdpowiedzZła kolejność. Pierwsze lakiernik, potem felgi a na końcu nagłośnienie. Sam mam od groma pracy, ale potem będzie czas na zabawę
OdpowiedzDzięki za komentarze:) Wiem, że trochę odwrotna kolejność ale w zaufanych warsztatach dostałem takie terminy. To nie kwestia jakiegoś szybkiego pseudo szpanu(bo czy da się takim maleństwem szpanować to wątpię, to nie LaFerrari) czy finansów. Jest już po gruntownym zrobieniu u mechanika a zamówione felgi i opony miałem w 24h. Lakiernik dopiero za 1,5 tyg (zastanawiam się nad listwami progowymi) a nagłośnienie w przyszłym. P.S. Konstruktywna krytyka zawsze mile widziana!
Odpowiedz