W końcu zdobyłem wymarzone auto
Czekałem, szukałem, pieniądze odkładałem, aż w końcu się udało. Spełniłem swoje motoryzacyjne marzenie i stałem się posiadaczem Zastavy 1100p Mediteran z 1982 roku. Teraz czeka na doprowadzenie do ładu po paru latach postoju i na "parę" modyfikacji. Jak się będzie podobać, to będę wrzucał zdjęcia z jej napraw i przeróbek.
by
Mediteran1100pe
Wrzucaj na bierząco. Na mk jest wielu fanów tego typu motoryzacji. Jakie masz plany? Co do modyfikacji to bądź delikatny :D
Odpowiedz@Mar90: Na chwilę obecną to grzebię przy silniku (wymieniam wszystkie jego filtry, płyny i przewody). Chcę przygotować ją do przeglądu technicznego, którego nie posiada od 12 lat (dużo rzeczy jest do ogarnięcia). Z dalszych planów, to odmalowanie jej na oryginalny żółty kolor, obniżenie zawieszenia i założenie jakieś ciekawej rolki. Co do silnika, to jeszcze zastanawiam się nad kilkoma opcjami. Będę starał się dopracować ją w każdym calu.
OdpowiedzWrzucaj! P, czyli w FSO robiona. Perełka.
OdpowiedzPiękna Zosia ,gratuluję
OdpowiedzObiecaj mi, że nie zwieśniaczysz jej.
Odpowiedz